Opel astra, z doświadczeniem, bo 22-letni, został wyceniony na 500 złotych. Idzie pod młotek, ponieważ jego właściciel się zadłużył. Już na pierwszej licytacji można taniej kupić pojazd. Cena wywołania wynosi 3/4 wartości szacunkowej, więc 375 zł. Widać jednak minus. - Stan opla na razie jest nieznany. W chwili obecnej właściciel nie udostępnił ani kluczyków, ani dokumentów samochodu - słyszymy w kancelarii komorniczej.
Nie tylko auta i mieszkania są dłużnikom odbierane i wystawiane na sprzedaż. Oprawki od okularów, zegary, komody, piekarniki czy wiatrówki - to też możesz kupić na licytacjach, prowadzonych przez komorników w naszym województwie. Nawet pastwisko można mieć z nietypowej aukcji.
Kwota wolna od zajęcia komorniczego 2019. Ile komornik może ...
To nie jest tak, że komornik na złość dłużnikowi, którego sprawę prowadzi, zaniża wyceny. Wszystko jest zgodne z prawem. W przypadku pierwszej licytacji cena wywołania jest równa 3/4 sumy oszacowania. Gdy przedmiot licytacji nie znajdzie od razu nowego właściciela, dochodzi do drugiej licytacji. Wtedy można kupić ruchomość za połowę ceny, a mieszkanie czy działkę - za 2/3 ich wartości.
Samochód pod domem
Największą popularnością cieszą się, niezmiennie, mieszkania (przede wszystkim w dużych miastach) i samochody (osobowe). Są jednak fanty, które może nie cieszą się sporym zainteresowaniem kupujących, ale wzbudzają ogólną ciekawość.
Można zlicytować 22-letniego opla. Wyceniono go na 500 złotych, ale cena wywoławcza na pierwszej licytacji to 375 zł. Nie wiadomo, jaki jest stan auta, bo dłużnik-właściciel jeszcze nie dostarczył kluczyków i dokumentów pojazdu do kancelarii komorniczej.
To obecnie najtańszy samochód, jaki można kupić za pośrednictwem komornika, ale tańsze bywały. Choćby fiat 126p, znany „maluch”, parę lat temu miał iść pod młotek za niecałą stówkę.
Wystarczy 5 zł, żeby wziąć udział w licytacji. Za tyle da się - o ile nie będzie innych chętnych - kupić żelazko. Można mieć również telewizor starszego typu, kineskopowy, z grubym tyłem. Cena wywoławcza - 20 zł. Do domu przyda się też lodówka (75 zł), kuchnia gazowa (300 zł), radio (10 zł), krzesła (jedna sztuka za 50 zł lub komplet, 6 sztuk, za 400 zł całość), komoda (300 zł) i kanapa (150 zł) albo zestaw wypoczynkowy (kanapa plus 2 fotele, całość za 375 zł).
Tysiące sztuk
Zanim człowiek się umebluje, może przeprowadzić remont. Pojawia się okazja do zakupu akcesoriów do wykończenia wnętrz. Każdą rzecz można kupić nawet po złotówce. Wybór faktycznie spory, ponieważ jest prawie 7 tysięcy sztuk, niemal 200 rodzajów. Wkrętarka także bywa pomocna. Można ją zdobyć na aukcji za trochę ponad 260 zł.
Rzadko spotykane sprzęty też czasem pokazują się na licytacjach w Kujawsko-Pomorskiem. Wkrótce dojdzie do takiej, podczas której będzie można nabyć stację transformatorową. Trzeba natomiast zainwestować. Jej cena wywoławcza kształtuje się na poziomie blisko 150 tys. zł, chociaż i tak jej wartość jest o jakieś 50 tysięcy wyższa.
ZOBACZ TAKŻE:Zmiany w prawie. Windykator mógłby trafić do więzienia za nękanie dłużnika!
Na niektóre sprzęty z tych nietypowych aukcji należy wydać równowartość 10 mieszkań. Właśnie szykuje się licytacji linii produkcyjnej. Cena wywołania wynosi prawie 2 miliony złotych.
Do najdziwniejszych fantów, upłynnianych w drodze licytacji, można zaliczyć mopy i miotły, nożyczki, mapy, firany, huśtawki. Dało się słyszeć o licytowanej części ułamkowej placu zabaw. Teraz jest przygotowywane pastwisko.
Rzeczy zakazane
Nie wszystko wolno licytować. - Zabrania się licytacji m.in. lekarstw, sprzętów medycznych oraz do rehabilitacji, zabawek i rzeczy, które posiadają wartość sentymentalną dla ich właściciela, to np. ordery przodków czy obrazy rodzinne - wymienia Damian Skóra, komornik z Bydgoszczy.
Zdarza się, że i tak dzięki egzekucjom kupujący mogą zbić majątek. A propos majątku: w bieżącym roku po raz pierwszy komornicy musieli ujawnić swoje oświadczenia majątkowe. Na co dzień prześwietlają stan posiadania dłużników. Teraz sami zostają prześwietlani.
Bydgoski komornik Jarosław Kuna ma 820 tys. zł oszczędności (i 1003 euro) w gotówce. W oświadczeniu czytamy m. in. o 227m2 domu na działce 2000m2, budynku 527m2 na działce 324m2 oraz nieruchomościach, o których nie wiadomo wiele (dane zamazane). Jest ich siedem. Są też trzy garaże.
Maciej Bakalarski, też z Bydgoszczy, zadeklarował w oświadczeniu majątkowym posiadanie 463 tysięcy złotych i 352 tysięcy dolarów oraz nieruchomość zabudowaną na działce 700m2.
Flash INFO, odcinek 25 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.