łaśnie spektaklem "Stolen Memory" czyli "Skradzione wspomnienia" pokazanym przez Toranoko Performing Arts Company w Teatrze Wielkim zakończył się w Poznaniu "Japan Week" Czym był dla Pana udział w tym projekcie?
Jestem związany z Toranoko Performing Art Company skupiającą dzieci w wieku od ośmiu do 13 lat. Pokazaliśmy tutaj sztukę "Skradzione wspomnienie" Shuji Terayama i cieszę się , że została tak życzliwie przyjęta, ale miałem też w Poznaniu spotkania na temat języka japońskiego. Jestem bardzo zadowolony z pobytu tutaj, bo każdy mój pobyt owocuje nowymi kontaktami.
Powiedzmy od razu, że nie jest to Pana pierwsza wizyta w Poznaniu?
Nie. Pierwszy raz byłem tu 38 lat temu. Moje związki z miastem są bardzo silne i nawet kilka lat temu prezydent Lech Kaczyński uhonorował mnie Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej. Kocham Polskę i Polaków.
Dlaczego?.
Ponieważ od początku nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy naszymi krajami 83 lata temu nigdy nie było żadnych konfliktów. Natomiast 20 lat temu kiedy Kobe dotknęło trzęsienie ziemi i wiele dzieci zostało rannych polska ambasada zwróciła się do mnie z prośbą o zorganizowanie na ich rzecz koncertu chopinowskiego. Przyjechał wtedy i zagrał mój przyjaciel Kazimierz Gierżod. Dzięki temu zarobione pieniądze przeznaczyliśmy na pomoc dzieciom. Ambasada zaprosiła grupę dzieci na wakacje do Polski na dwa tygodnie. Spotkały sięe tu z serdecznym przyjęciem. To piękna karta historii pomiędzy naszymi narodami. Teraz organizuję Chopin Village Festival w Matsuyama na wyspie Sikoku.
Proszę o nim opowiedzieć
Odbywa się w górzystej okolicy przypominającą tę z Dusznik Zdrój stąd Matsuyama często nazywana jest japońskimi Dusznikami. Przez pół dnia czyny jest tam bazar gdzie można kupić kięłbasę i inne produkty z Polski. Popołudniu odbywają sie koncerty. Festiwal ten odbywa się zawsze w okresie swięta Konstytucji 3 maja.
Czy grają tylko muzycy z Polski czy także Japończycy?
Tylko muzycy z Polski. Oprócz Kazimierza Gierżoda grała tam m.in. Magda Żuk, która aktualnie mieszka w Paryżu
Ale jest Pan nie tylko animatorem kultury, lecz również cenionym pisarzem.
Tak.Pierwsza moja książka dotyczyła mojego pobytu w Zambii. Mieszkałem tam przez dwa lata i uczyłem tamtejszą policje zasad judo. Byłem pierwszym instruktorem judo w Zambii. Trenowałem nawet obstawę prezydenta Kennetha Kaundy.
Wróćmy do Pana książek.O czym były kolejne?
Kolejna książka "Reaching Heart" opowiada o tym, że w życiu nie liczą się tylko pieniądze, ale także serce i to jacy jesteśmy wobec innych. To moja filozolfia życiowa i przesłanie jakie adresuję szczególnie do ludzi młodych. Mamy przecież tylko jedno życie. Musimy spoglądać na innych, ale także realizować swoje marzenia. Wtedy będziemy szczęśliwi.
Każdy ma swój kolor skóry, swoją kulturę, zwyczaje, wiarę i to trzeba uszanować. Bez miłości i przyjaźni nie będziemy szczęśliwi. Ale napisałem też kilka książek o relacjach polsko-japońskich, o Polsce i miejscowości, w której urodził się Chopin i o tym jak pokochałem Polskę, Ludzie znają Polskę w Japonii przede wszystkim jako kraj Chopina, a przecież Polska to także kraj Marie Curie Skłodowskiej czy św. Maksymiliana Kolbe. Przybliżam Polskę i odkrywam jej atrakcyjność poprzez kulturę, sztukę czy turystykę. Myślę, że we wzajemnym zbliżeniu pomożr fakt iż od przyszłego roku uruchomione zostanie stałe połączenie lotnicze pomiędzy Warszawą a Tokio. Do tej pory lataliśmy przez Frankfurt, Helsinki czy Kopenhagę. Przesiadki to po prostu strata czasu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
