Liga Mistrzów: Wygrane Marsylii i Bazylei

W Marsylii kibice ostrzyli sobie apetyty na ostre strzelanie, bo ich pupile dobrze spisują się w lidze (nie przegrali we wszystkich rozgrywkach 15. meczów), a rywale w ostatnich sześciu meczach... pięć razy przegrali. Nadzieją Interu na odrodzenie miał być Diego Milito, ale trener Claudio Ranieri (jego pozycja jest mocno zagrożona) posadził go n na ławce rezerwowych.

Od pierwszej minuty zagrał więc Diego Forlan, który jesienią nie mógł występować w LM, ponieważ grał w tym sezonie w eliminacjach Ligi Europejskiej jeszcze w barwach Atletico Madryt. Urugwajczyk w 11 min zmarnował jednak najlepszą okazję dla swojego zespołu, nie trafiając do siatki z 7 m.

Piłka ręczna: Pierwszy punkt Grunwaldu Poznań w 2012 roku
Żużel: Adrian Gomólski - Argentyna była lekcją życia
Rafał Murawski wkrótce wznowi treningi

W pierwszej połowie obie drużyny stworzyły bezbarwne widowisko. Bardziej koncentrowały się na walce o piłkę w środku pola i na stałych fragmentach gry niż na stwarzaniu sytuacji strzeleckich. "Milionerzy" posiadali inicjatywę, ale to goście byli nieco groźniejsi. Potwierdzeniem takiej tezy był strzał Mauro Zarate w 37 min. Po wyjściu z szatni na drugą połowę piłkarzy na Stade Velodrome przywitały gwizdy. Nie wpłynęło to na nich mobilizująco, bo drugie 45 minut było jeszcze słabsze.

Najciekawszy moment miał miejsce w 78 min, gdy Andre Ayew wygrał pojedynek główkowy w polu karnym. Piłka przeszła jednak w bezpiecznej odległości od słupka. W doliczonym czasie gry ten sam gracz, znów główką, przesądził o losach meczu.
Z kolei komplet publiczności na St.JakobPark oczekiwał kolejnej sensacji. FC Basel, będący rewelacją fazy grupowej, po wyeliminowaniu z LM, chce się rozprawić też z Bayernem Monachium. Pikanterii starciu obu ekip dodawał fakt, że trener gospodarzy, Heiko Vogel, swego czasu prowadził grupy młodzieżowe w Bayernie Monachium. Z kolei jego obecny zawodnik, Xherdan Shaqiri latem przeprowadzi się do stolicy Bawarii. Mimo to 20-latek w pierwszej połowie nie stosował taryfy ulgowej wobec przyszłego pracodawcy. Był motorem napędowym szwajcarskiej jedenastki, ale prawda była taka, że nie miał odpowiedniego wsparcia wśród swoich kolegów.

Natomiast monachijczycy mieli zapomnieć o wpadkach w lidze i dążyć do zrobienia kolejnego kroku w kierunku finału LM, zaplanowanego w tym roku na ich stadionie. Świetną okazję do wyjścia na prowadzenie podopieczni Juppa Heynckesa mieli już w 3 min, ale Yann Sommer efektownie obronił uderzenie Francka Ribery. Dobre okazje w pierwszej połowie zmarnowali również Mario Gomez i Arjen Robben. Holender jak zwykle imponował rajdami na prawym skrzydle.
W drugiej odsłonie gospodarze nie mieli ochoty narażać się na kontry, a goście stracili powoli zaczęli zadowalać się remisem. Efekt był taki, że piłkarze koncentrowali się na zadaniach destrukcyjnych, a nie na konstruowaniu akcji. W końcówce trener Vogel pokazał, że ma nosa. Po akcji zmienników, Jacquesa Zouy i Valentina Stockera, Szwajcarzy wypracowali sobie jednobramkową zaliczkę.

1/8 finału piłkarskiej LM - środa
Olympique Marsylia - Inter Mediolan 1:0
Bramka: Andre Ayew (90+3).
Olympique: Mandanda - Azpilicueta (80 Fanni), DiawaraI, Nkoulou, Morel, A. Diarra, Cheyrou (84 Kabore), Amalfitano, Valbuena , A.Ayew, Brandao (73 J.Ayew).
Inter: Julio Cesar - Maicon (46 Nagatomo), Lucio, Samuel, ChivuI, StankovicI, Cambiasso, Zanetti, Sneijder, ZarateI (64 Obi), Forlan.
FC Basel - Bayern Monachium 1:0
Bramka: Valentin Stocker (86).
Basel: Sommer - Steinhöfer, AbrahamI, Dragovic, Park, Huggel, G.Xhaka, Shaqiri (83 Zoua), F.Frei (66 Stocker), Streller, A. Frei (90 Cabral).
Bayern: Neuer - RafinhaI, Boateng, Badstuber, Lahm, Tymoshchuk, Alaba, Robben, Kroos (89 Olic), Ribery (71 MuellerI), Gomez.
Rewanże odbędą się 13 marca.
1/16 finału Ligi Europejskiej: Manchester City - FC Porto 4:0 (pierwszy mecz 2:1 i awans MC).