Mecz rozpocznie się o godz. 18 (relacja w Canal+ Sport) i będzie miał zdecydowanego faworyta, ale w obu obozach przed meczem nie było jednoznacznych deklaracji.
Zobacz też: Warta Poznań znów chce oszukać przeznaczenie
– Mieliśmy dużo czasu, żeby przygotować się do spotkania z Rakowem. Wiemy o nich wszystko, ale to nie znaczy, że wnioski wynikające z analizy gry rywala w stu procentach przełożymy na boisko. Trzeba pamiętać, że Raków ma z sezonu na sezon coraz lepszych piłkarzy. W dodatku nie zmienia stylu i ustawienia – zauważył Dawid Szulczek, trener poznańskiej drużyny.
Podchodzi ona ostrożnie do swoich szans na boisku, tym bardziej, że pod Jasną Górą wystąpi osłabiona.
– W kadrze meczowej na pewno nie będziemy mieli Bartosza Kieliby, który jest w trakcie rehabilitacji. Niepewna jest też sytuacja Adama Zrelaka, który wrócił już do treningów, ale nie jest w pełni gotowy do gry. Dlatego jego też możemy nie zobaczyć na boisku – dodał trener Szulczek.
Po drugiej stronie barykady, mimo zdobycia Superpucharu, przed ligową inauguracją też nie ma hurraoptymizmu.
– Mam nadzieję, że wygrana w Poznaniu stanie się takim motorem napędowym na cały sezon. Jesteśmy więc gotowi na przyjęcie Warty, ale mamy świadomość, że rywale mieli mnóstwo czasu, by przygotować się do konfrontacji z nami. Nie twierdzę, że cały okres przygotowawczy temu poświęcili, ale od sparingu z Górnikiem Zabrze, który gra takim samym ustawieniem jak my, na pewno myślą o tym meczu. Jaki jest nasz plan? Musimy zagrać na swoim poziomie i trzymać się założeń taktycznych, a wtedy pewnie zwycięstwo będzie po naszej stronie – przyznał Marek Papszun.
Szkoleniowiec częstochowian zapowiedział, że w piątkowym spotkaniu nie zobaczymy kontuzjowanych – Marcina Cebul i Tomasa Petraska.
– Przeciwko Warcie zagra pewnie Ivi Lopez, ale nie mogę potwierdzić, że zostanie z nami do końca rundy. Dopóki będzie otwarte okienko transferowe, dopóty będą trwać spekulacje wokół jego odejścia. Tak samo zresztą jak wokół przyjścia do nas Bartosza Nowaka z Górnika Zabrze – dodał Papszun.
W drugim piątkowym spotkaniu dojdzie do derbowej konfrontacji KGHM Zagłębia Lubin ze Śląskiem Wrocław (początek o godz. 20.30).
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?