Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łobżenica: Małżeństwo żyje tylko dlatego, że jechało landroverem

TR
Gdyby 55-letnia mieszkanka Łobżenicy nie siedziała za kierownicą landrovera, tylko osobowego samochodu, nie przeżyłaby tego wypadku, a drugą ofiarą śmiertelną byłby siedzący na miejscu pasażera jej 60-letni mąż.

Landrover wytrzymał jednak uderzenie w drzewo i koziołkowanie przez kilkadziesiąt metrów. Kobieta opuściła samochód o własnych siłach. Pasażera strażacy z OSP Wyrzysk musieli uwalniać przy pomocy sprzętu hydraulicznego. Na obsłudze tego zdarzenia, do którego doszło dziś rano rano na drodze z Falmierowa do Szczerbina, spędzili ponad 2,5 godziny. Trzeba było bowiem pozbierać porozrzucane w promieniu wielu metrów części samochodu.

A ucierpiało nie tylko auto, ale także przyczepka, na której małżeństwo przewoziło instrumenty i sprzęt nagłaśniający. Straty wstępnie oszacowano na 60 tys. złotych. Poszkodowani zostali przewiezieni do wyrzyskiego szpitala. Okoliczności wypadku ustala Wydział Ruchu Drogowego KPP w Pile.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski