18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokalnymi drogami pędzą jak autostradami! Mogą zrobić krzywdę!

Robert Domżał
Lokalnymi drogami pędzą jak autostradami! Mogą zrobić krzywdę!
Lokalnymi drogami pędzą jak autostradami! Mogą zrobić krzywdę! Marek Zakrzewski
Ciemne BMW i Mercedesy rozwijają na obwodnicy Tarnowa Podgórnego zawrotne prędkości. Czy to kolejna edycja nielegalnych wyścigów. W Poznaniu policjanci położyli im kres.

Najpierw ich słychać. Silniki zawodzą. Kiedy się zbliżą, podmuch powietrza mało nie spycha z szosy innych - opowiada jeden ze świadków przejazdu BMW po tunningu obwodnicą Tarnowa Podgórnego. Czy to już wyścigi?

Zobacz film:
Nielegalne wyścigi w Poznaniu biją rekordy popularności

W ciągu zaledwie pięciu dniu Zenon Marczewski, jeden ze świadków, dwukrotnie widział, jak na rondo w Tarnowie Podgórnym znajdujące się w ciągu obwodnicy tej miejscowości wpadały z rykiem ciemne auta.

- Nie były nowe. Sprawiały wrażenie tuningowanych. A wjeżdżały i wyjeżdżały z ronda tak, że miałem wrażenie, że jadą już na dwóch kołach, a nie czterech - opowiada.

Jak twierdzą świadkowie działo się to około godziny 11:00, czyli w biały dzień. Czy to już wyścigi, czy może domorosły mechanik sprawdza efekty swojej pracy? Bez względu na wariant jest to zagrożenie dla innych osób znajdujących się na drodze.

Jak na razie z Tarnowa Podgórnego i okolic nie dotarła do nas żadna informacja o wyścigach samochodowych. Jeśli ją otrzymamy podejmiemy odpowiednie działania - mówi Józef Klimczewski naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KM Policji w Poznaniu. Ale obwodnica Tarnowa nie jest jedynym niebezpiecznym odcinek w tej części powiatu. Uważać trzeba też na drodze Tarnowo Podgórne - Jankowice - Ceradz - Grzebienisko.

128 km/h - pędził motocyklista, którego w końcu policjanci zatrzymali. Za próbę ucieczki przed kontrolą stracił prawo jazdy.Było to w trakcie obławy na uczestników nielegalnych wyścigów na ul.Hlonda w Poznaniu

Tam właśnie trenują, przygotowując się do kolejnego sezonu kolarze KK Tarnovia. Kolumna jedzie zawsze w asyście samochodu, na którym jest napis:"Uwaga trening". Kierujący samochodami powinni pamiętać, że po zmianie kodeksu drogowego rowerzyści, a zatem i kolarze, mają prawo jechać jeden obok drugiego.

Okolice Tarnowa Podgórnego to nie jedyne miejsce, gdzie jest niebezpiecznie. Droga powiatowa Napachanie - Tarnowo Podgórne. Po obydwu stronach rosną drzewa. Na długim odcinku nie ma chodnika. Jezdnia jest na tyle wąska, że dwa autobusy ledwie się mijają. Mimo to dzisiaj przed godziną 8:00 cztery samochody mknęły nią z prędkością 90 km/h. Zwolniły po około dwóch kilometrach, na ostrym zakręcie.

Zobacz film:
Nielegalne wyścigi w Poznaniu biją rekordy popularności

- Przekraczanie prędkości to zmora każdego nowo wybudowanego czy wyremontowanego odcinka. Takie zachowanie obserwujemy na Żabikowskiej czyli między Wirami a Komornikami. A na tą drogę wyjeżdżają mieszkańcy pobliskich osiedli. Wielu kierowców uważa, że droga jest tylko dla nich. Pieszych oraz rowerzystów uważają za użytkowników drugiej kategorii - mówi Andrzej Cierzyński, komendant Straży Gminnej w Komornikach.

Na Żabikowskiej pojawia się więc od czasu do czasu patrol z radarem.

- Ustawiamy radiowóz, wystawiamy znak informujący o kontroli radarowej, strażnik jest w żółtej kamizelce, a mimo to namierzamy pojazdy jadące dużo za szybko. Później mówi się, że jesteśmy zbójem obdzierającym biednych kierowców. Ale wielu z nich uważa piesi i rowerzyści to uczestnicy ruchu drugiej kategorii - mówi Andrzej Cierzyński.

Na liście dróg, gdzie kierujący samochodami jeżdżą za szybko jest też droga przez Walerianowo, a także tak zwana grajzerówka czyli Komorniki - Jeziory.

Zdaniem Piotra Monkiewicza z Automobilklubu Wielkopolski przekraczanie dozwolonej prędkości, a także informowanie innych o stojących przy drodze radarach jest przykładem braku kultury motoryzacyjnej.

- Jadący drogą lokalną prędzej niż pozwalają na to przepisy dojedzie do celu kilkadziesiąt sekund szybciej od jadącego równym tempem, ale zgodnie z przepisami - uważa Piotr Monkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski