PRZECZYTAJ TAKŻE:
Lotto: To nie matematyka, to szczęście
Poznaniak trafił "szóstkę" w Lotto [FILM]
35 milionów do wzięcia
Wszyscy liczą dziś na szóstkę
Lotto: Dziś może paść rekord wszechczasów
Lotto: W Poznaniu padła "szóstka"! Zwycięzca zgarnął 8,5 miliona złotych
Leszno: Rekordowa wygrana w mieście. 4,8 mln złotych w Lotto
Lotto: Szczęśliwiec wygrał w Pleszewie około 3,5 mln zł
Trzy lata temu wasz klient trafił "szóstkę" w Lotto. Przychodzi nadal grać?
Bartłomiejem Suska: - Do nas na pewno nie, ale może tam, gdzie teraz mieszka. Od razu jak wygrał, wyprowadził się z naszego osiedla, nie wiemy gdzie teraz mieszka. Ludzie plotkują czasem, że to był bardzo młody chłopak i ciekawe, co zrobił z tymi ponad ośmioma milionami złotych, ale nikt nic nie wie.
A czy zaraz po wygranej zjawił się w kolekturze? Mówił, jakie ma plany?
Bartłomiejem Suska: - Nie, właśnie nie przyszedł. Nie pojawił się już nigdy więcej. Nikt z resztą nie znał go dobrze, nie był naszym stałym klientem.
Inni szczęśliwcy przychodzą się pochwalić, porozmawiać o wygranej?
Bartłomiejem Suska: - Tak, bardzo często, jednak zwykle są to ci, którzy wygrywają niewielkie kwoty, takie do kilku tysięcy. Starają się nam wówczas jakoś odwdzięczyć, kupują u nas w sklepie kawę albo czekoladę i zostawiają w prezencie.
Często się tacy zdarzają?
Bartłomiejem Suska: - Odkąd tu pracuję, było już kilka takich osób. Mnie też udało się wygrać tysiąc złotych. Poza słynną "szóstką" był też mężczyzna, który wygrał 250 tys. zł w Multi Lotku. Cieszył się to mało powiedziane. Jednak ludzie zwykle nie mają zwyczaju dzielić się z nami swoimi planami i emocjami związanymi z wygraną. Przychodzą podziękować i to wszystko. Nikt też do tej pory nie wpadł na pomysł, aby się z nami wygraną podzielić...
Dzisiaj kumulacja, do wygrania 35 mln zł. Pod sklepem pewnie ustawiają się kolejki?
Bartłomiejem Suska: - Wcale nie. Na razie zupełny spokój. Największe natężenie jest zazwyczaj w dzień losowania wieczorem. Wtedy kolejka staje się dość długa. Ale jeśli ktoś myśli, że zjeżdża się do nas cały Poznań, żeby zagrać w "w szczęśliwej kolekturze", to muszę zaprzeczyć. Mamy swoich stałych klientów i to wszystko. A naszego patentu na "szóstkę", oczywiście, nie zdradzę.
Rozmawiała Karolina Koziolek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?