Nietypowe pismo trafiło do Urzędu Miasta w Luboniu pod koniec września. Chłopcy przynieśli je do urzędu. W poniedziałek burmistrz spotkał się z nimi osobiście.
W liście napisali: - Ja i Jakub, mamy do Pana ważną sprawę. Panie Burmistrzu, tą ważną sprawą jest szałas. Chcielibyśmy na skrzyżowaniu między ulicami Buczka a Poprzeczną, na nieużytku, zbudować szałas. Szałas by był po to żeby spotykać się w nim z przyjaciółmi. Chcielibyśmy także żeby w jego okolicy nie wycinano drzew i krzaków. Po to, żeby nasz szałas był bezpieczny zrobimy kilka niegroźnych pułapek.
Prośba, mimo że napisana odręcznie i z kilkoma błędami ortograficzna przez urzędników została potraktowana poważnie. A to, że dzieci wpadły na taki pomysł nie dziwi dyrekcji szkoły. Jak mówi Zbigniew Czekała, wicedyrektor szkoły, do której uczęszczają uczniowie, wnioskodawcy to bardzo aktywni uczniowie.
Jak komentują wniosek urzędnicy?
Angelika Kurtys, rzecznik Urzędu Miasta w Luboniu, odpowiada, że nietypowe pismo już na pierwszy rzut oka wyróżniało się spośród setek innych, ale jak każde inne musiało zostać oficjalnie przyjęte i zweryfikowane.
- Chłopcy wpadli na ciekawy pomysł. Przyszli do nas już z propozycją zawarcia umowy, którą sami przygotowali - mówi A. Kurtys.
Wyjaśnia jednak, że teren pod przyszłą kryjówkę nie należy niestety do miasta.
Plany chłopców zainspirowały jednak burmistrza. Jak mówi Dariusz Szmyt, w przyszłości na nowych placach zabaw miasto chce wybudować domek, który przypominałby szałas.
- Trzymamy kciuki za chłopców i mamy nadzieję, że ich marzenie o kryjówce z "niegroźnymi pułapkami" się spełni - mówi Angelika Kurtys.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?