Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Luboń: Reklama ledowa stoi. Ale kto ją ustawił?

Robert Domżał
Oprócz kandydata na burmistrza  na ledowej  tablicy reklamowane są różne firmy, produkty i usługi. W Luboniu zmieniono zapis zakazujący ledowych reklam, ale nowelizacja nie objęła ul. Żabikowskiej
Oprócz kandydata na burmistrza na ledowej tablicy reklamowane są różne firmy, produkty i usługi. W Luboniu zmieniono zapis zakazujący ledowych reklam, ale nowelizacja nie objęła ul. Żabikowskiej Robert Domżał
Ledowa reklama oślepia dojeżdżających do skrzyżowania - mówią kierowcy. A mieszkający w pobliżu niej dodają, że w nocy czują się tak, jakby im ktoś lampą stroboskopową świecił w okna. Nadzór budowlany stwierdził, że reklama stoi nielegalnie. Gdy na billboardzie ukazała się reklama Marka Samulczyka, kandydata na stanowisko burmistrza, a obecnie przewodniczącego Rady Miasta, krytyka się wzmogła.

Teren, na którym stanął billboard, należy do jednej z lubońskich rodzin. Jednak Andrzej Materna - współwłaściciel ziemi - twierdzi, że ani on, ani jego krewni nie postawili słupa ze świetlną reklamą.

Ziemię wydzierżawili spółce Akropol Inwestycje, którą kieruje luboński radny Dariusz Walczak. On też kandyduje do rady w najbliższych wyborach z tego samego komitetu, co Marek Samulczyk. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał rozbiórkę ledowego billboardu.

- Reklama na rogu ul. Żabikowskiej w Luboniu stanowi samowolę budowlaną, co oznacza, że została zrealizowana bez wymaganego prawem pozwolenia na budowę - mówi Tomasz Nawrot z PINB. Hubert Prałat, kierownik wydziału planowania przestrzennego Urzędu Miasta Lubonia dodaje, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie przewiduje tego typu reklam w tej części miasta.

Rodzina Maternów odwołała się od decyzji PINB. Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego podtrzymał decyzję nadzoru powiatowego. Ale po kolejnym odwołaniu, tym razem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ten uchylił decyzję o rozbiórce. Sąd uznał, że urzędnicy nakazując rozebrać tablicę ledową jednej z osób z rodziny Maternów, nakazali to niewłaściwemu podmiotowi.

Nie wiadomo, czy ta osoba miała upoważnienia do zarządzania nieruchomością od pozostałych członków rodziny. Zdaniem sędziów nie wiadomo też, kto ustawił słup i czy miał w tym momencie tytuł prawny do nieruchomości. Sąd nie zaprzeczył jednak temu, że obiekt powstał jako samowola budowlana.

Reklama zatem stoi. Kandydat na burmistrza Marek Samulczyk promuje się. Na pytania, czy wie, że nadzór budowlany uważa ją za nielegalną i czy wypada mu promować się na takim nośniku, odpowiada: "Jako radny wiem, że były decyzje PINB i WINB. Rozmawiałem też z burmistrzem, by uregulować w Luboniu kwestię reklam wzdłuż ciągów komunikacyjnych. Chodziło mi o to, by reklamy zostały wpisane w miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego".

Dodaje też, że swoją reklamę zlecił firmie M-Bud, a zapłaci za nią komitet wyborczy. Radny, a zarazem kandydat do rady na kolejną kadencję Dariusz Walczak uważa, że skoro nie ma nakazu rozbiórki, billboard może stać. Mówi, że jego spółka wydzierżawiła innej firmie, czyli M-Budowi teren i to ta firma postawiła reklamę.

- Ustalamy, kto jest właścicielem ledowej reklamy - mówi Tomasz Nawrot z PINB.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski