Luboń: Zamykają okna, bo kurz jest wszędzie

Latem jest kurz, jesienią błoto, a w zimie lód. - Teraz żeby mieć czysty samochód, to należałoby go myć codziennie - mówi Michał Waligóra, mieszkaniec osiedla.

- Mieszkamy w pyle i kurzu. Okna, które wychodzą na ulicę po 10 minutach od umycia są znowu brudne. Nie możemy ani wyjść, ani prania wysuszyć, nawet okna ciężko otworzyć. To jest bardzo uciążliwe. Po prostu nie da się żyć - dodaje pani Katarzyna, mieszkanka bloku przy najczęściej uczęszczanej ulicy w Luboniu.

Skrzyżowanie ul. Wschodniej z al. Jana Pawła II w lecie wygląda, jak z rajdu Paryż-Dakar. Pył unosi do pierwszego piętra stojących tam budynków. W środku dnia ciężko spotkać tam jakiegoś mieszkańca. Wszyscy chowają się za szczelnie zamkniętymi oknami. A co ze sklepami, restauracjami i innym punktami usługowymi?

- Warzywa trzymamy na zewnątrz i jak widać wszystko się kurzy. Po całym dniu nadają się tylko do wyrzucenia. Wiadomo, przez to są straty, ale nic z tym nie zrobimy - wyjaśnia pani Izabela, sprzedawczyni w warzywniaku na osiedlu. I dodaje, że podłogę w sklepie musi myć kilka razy dziennie, co i tak niewiele daje. Kurz jest wszędzie.

Dlaczego pomimo upływu już tylu lat sytuacja się nie zmienia? Jak tłumaczą mieszkańcy od lat wysyłają skargi. Jedna ze wspólnot wynajęła nawet adwokata, żeby reprezentował ich w kontaktach z Urzędem Miasta. Jak na razie bezskutecznie. Zapewnienia o budowie drogi pojawiają się od kiedy powstało osiedle.

- Wiadomo mieszkańcy od lat się denerwują. Wysyłane były pisma. Chyba problemem jest brak pieniędzy w budżecie gminy - zaznacza Joanna Wierzbicka, mieszkanka Lubonia, prowadząca sklep spożywczy na osiedlu.

Okazuje się jednak, że pojawiło się światełko w tunelu. Piotr Izydorski, radny Lubonia zdradza, że pod koniec roku może zostać rozpisany przetarg na wykonawcę ul. Wschodniej.

- Walczymy o obie ulice. Na razie utwardzenie nawierzchni planowane jest na ul. Wschodniej, ale mamy nadzieję, że w trakcie trwania tej kadencji uda się wykonać drogi na całym osiedlu. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, możliwe, że remont rozpocznie się wiosną przyszłego roku - mówi Piotr Izydorski.

Podobne zapewnienia lokatorzy słyszą już od dawna. Z ich strony słychać zupełnie inne głosy.

- Nasza wspólnota bardzo mocno interweniuje, ale wszystkie prośby kierowane do Urzędu Miasta przechodzą bez echa. Bardzo się tym interesujemy, bo mieszkamy przy tej najczęściej uczęszczanej ulicy i nasz blok jest po prostu zniszczony. Już jakoś nie wierzę, że coś się zmieni. Chyba jesteśmy jednym z niewielu miast, gdzie w samym centrum, bo tak to jest nazywane, jest polna droga - skarży się mieszkanka bloku przy głównej ulicy.

Z powodu okresu urlopowego i nieobecności kompetentnych pracowników Urząd Miasta Lubonia odmówił udzielenia informacji dotyczącej przebudowy ulicy Wschodniej i al. Jana Pawła II.