Łubudubu dla Rafała Grupińskiego

Czytaj: Rafał Grupiński oficjalnie ogłosił start w wyborach na szefa regionu. Kto go popiera?

Poseł Nowak z Konina sugerował nawet, że sam Paul McCartney był zatroskany, kiedy zobaczył, że na jego koncercie nie ma Rafała Grupińskiego. Bo ten, mając już bilet na koncert, w ostatniej chwili wybrał spotkanie z konińskimi działaczami PO. Nowak był tak zadowolony z poziomu swojego żartu, że powtarzał go także po zakończonej konferencji.

Rozumiem, że działacze PO chcieli demonstracyjnie poprzeć Grupińskiego w wyborach na szefa wielkopolskiej PO. Ale ich „złotouste” wypowiedzi, w czym celowali zwłaszcza wspomniany poseł Nowak oraz Adam Szejnfeld, przypominały występ słynnego Jarząbka z kultowej komedii „Miś”.

Co prawda słynnego „łubudubu” dla przewodniczącego Grupińskiego na konferencji nie zaśpiewali, ale mają szanse to nadrobić. Bo do październikowych wyborów został jeszcze ponad miesiąc.