Trzy mecze i trzy porażki – taki bilans siatkarek PTPS Piła okazał się wyrokiem dla ich trenera Łukasza Przybylaka. Od środy zastępuje go już jego dotychczasowy asystent, Piotr Sobolewski.
– Pilskie Towarzystwo Piłki Siatkowej S.A. poinformowało, że Łukasz Przybylak oddał się do dyspozycji zarządu. Władze pilskiego klubu zdecydowały, że szkoleniowiec zakończył pracę jako I trener zespołu. W najbliższych dniach zapadną decyzje co do dalszej pracy trenera Łukasza Przybylaka w pilskim klubie – taki komunikat pojawił na oficjalnej stronie PTPS.
Czy to zaskakująca decyzja? Raczej nie, ponieważ działacze w Pile nigdy nie słynęli z nadmiernej cierpliwości. Inna sprawa, że przed sezonem można było się po trzech kolejkach spodziewać jakichś punktów na koncie pilskiego zespołu, tym bardziej, że Atom Trefl Sopot i Pałac Bydgoszcz nie będą należeć do potentatów ligi.
Piotr Sobolewski nie będzie nową jakością w pilskim klubie, bo przecież też w jakimś stopniu odpowiada za wyniki i formę zawodniczek. Może zawsze natomiast dać impuls do przełamania złej passy i przekonać do zawodniczki do wiary we własne siły.
O tym czy przypadek nowej miotły zadziała również w PTPS przekonamy się już w najbliższą sobotę w Legionowie. Miejscowy zespół jest też w zasięgu pilanek, więc trudno sobie wyobrazić lepszego rywala na przebudzenie i odzyskanie zaufania kibiców.
Z kolei zawodnicy APP Krispol Września będą chcieli zrehabilitować się za porażkę u siebie z KPS Siedlce w wyjazdowym starciu ze Stalą AZS Nysa.
Pomarańczowi mają za sobą pierwszy miesiąc rozgrywek oraz połowę pierwszej rundy, Cztery tygodnie pokazały, że liga rozgrywana jest w zawrotnym tempie, i że każdy zespół może wygrać z każdym.
Początek sezonu nie do końca ułożył się po myśli trenera Sławomira Gerymskiego oraz jego zawodników. Jednak jest kilka detali, z których należy się cieszyć. Wrześnianie zajmują piąte miejsce w tabeli I ligi z dorobkiem 9 punktów. Bilans spotkań pomarańczowych to 3:3, stosunek setów 11:10 oraz plusowy bilans małych punktów (465:455).
Ponadto na parkiet po kontuzji, operacji i rehabilitacji wrócił Damian Dobosz. W szerokim składzie pomarańczowych znajduje się pięciu wychowanków klubu: Marcin Iglewski – atakujący, Wiktor Matuszak – libero, Robert Brzóstowicz – środkowy bloku, Marek Pachocki – przyjmujący i Michał Torzewski – rozgrywający.
Do końca I rundy APP Krispol Września rozegra jeszcze cztery mecze (3 na wyjeździe, 1 u siebie), w których może zdobyć maksymalnie 12 punktów. Każdy zdobyty punkt będzie na wagę złota i pozwoli umocnić się w ósemce najlepszych zespołów I ligi i występ w fazie play off.
Wreszcie w Arenie Kalisz świetnie spisujący się ostatnio MKS podejmie Wisłę Warszawa, czyli lidera i głównego faworyta rozgrywek. Warto podkreślić, że stołeczny zespół prowadzi w tabeli z kompletem punktów i zaledwie trzema straconymi setami. Beniaminek z Kalisza nie musi mieć jednak kompleksów, bo z meczu na mecz jest w coraz lepszej formie. Potwierdzeniem powyższej tezy było wyjazdowe zwycięstwo w poprzedniej kolejce nad NOSiR-em w Nowym Dworze Mazowieckim.
Program spotkań w ligach siatkówki:
OrlenLiga: Legionovia –PTPS Piła (sobota, godz. 18)
I liga kobiet: MKS Kalisz – Wisła Warszawa (sobota, godz. 17)
I liga mężczyzn: Stal AZS Nysa – APP Krispol Września (sobota, godz. 18)
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?