LuxFest 2013 za nami. Święto muzyki w Arenie [ZDJĘCIA]

Rzadko kiedy publiczność w stolicy Wielkopolski ma okazję zażyć równie potężną dawkę muzyki, co w trakcie LuxFest 2013. Podczas sobotniej imprezy zagrało aż osiem zespołów, jednak każdy inny od poprzedniego. Stylistyczny rozstrzał przyciągnął do Areny zróżnicowaną publiczność, choć liczebnie przeważali i tak fani Luxtorpedy. Można to było stwierdzić choćby patrząc na ubiór większości zgromadzonych, którzy niczym armia dumnie prezentowali t-shirty zespołu.

LuxFest 2013 otworzyła Arka Noego
Występy trwały już od wczesnego popołudnia. Festiwal rozpoczęła Arka Noego, po której gitarowe natarcie przeprowadziły dwaj zwycięzcy plebiscytu Nasze Miasto Gra: metalcore’owy Follow d’Arc i oleśnicki Czwarty Poziom grający szeroko pojętego rocka. To pierwszy raz, gdy mogły zagrać przed tak szeroką publicznością. Czy udział w imprezie będzie dla nich przepustką do dalszych sukcesów – zobaczymy. Początkową fazę drugiego Lux Festu zamykał Atom i był to najmniej wyrazisty koncert tego dnia – znów „szeroko pojęty rock”, któremu brakło tożsamości.

Około godziny 17 temperatura skoczyła w górę wraz z poziomem decybeli. Na scenę wtargnęła prowadzona przez Budzego Trupia Czaszka, a wraz z nią „Mor”, czyli piosenki z najnowszego materiału o tym tytule. Był to najstraszniejszy i najbardziej tajemniczy koncert festiwalu. Jazgotliwa muzyka pozbawiona choćby cienia melodii, członkowie umalowani w iście trupie (sic!) barwy i praktycznie zerowy kontakt z publicznością. Mimo to, ta ostatnia oglądała ten osobliwy show z zainteresowaniem.

Panaceum na neurotycznego hardcore punka Trupiej Czaszki okazali się Maleo Reggae Rockers. Grupa Darka Malejonka zdołała rozkołysać gęstniejący tłum, choć jej występ nie miał czysto rozrywkowego charakteru. Prócz piosenek z nadchodzącego, nowego krążka, usłyszeliśmy też repertuar z „Panien Wyklętych” – albumu poświęconego kobietom walczącym w antykomunistycznym podziemiu po II wojnie światowej. Temat ten wciąż budzi kontrowersje, dlatego szacunek budzi postawa Malejonka, który –w pełni tego świadomy - już na początku zaznaczył, że nie ma zamiaru dzielić Polaków i opowiadać się po czyjejkolwiek stronie. Tego wieczoru na scenie towarzyszyła mu m.in. córka Kasia, Marcelina i warszawski duet Paresłów. W odróżnieniu od standardowego materiału Maleo Reggae Rockers, „Panny Wyklęte” zabrzmiały melancholijnie i chwilami dość mrocznie.

Gwoździem programu był oczywiście występ Luxtorpedy. Formacja Litzy od pierwszych sekund wyróżniała się na tle reszty, ustawiając się w jednym szeregu z przodu sceny. Skrócenie dystansu sprawiło, że zespół w większym stopniu niż poprzednicy utrzymywał kontakt z publiką. Ta z kolei entuzjastycznie mu odpłacała, śpiewając całe teksty piosenek.

LuxFest 2013 czyli... jak na próbie
– Chcemy, byście poczuli się dziś jak na naszej próbie – powiedział na początku lider i myślę, że udało mu się osiągnąć ten cel. Zespół uchylił też rąbka tajemnicy, grając piosenki z nadchodzącej, trzeciej płyty „Pierwiastek z pięciu”. Na tle dotychczasowego dorobku Luxtorpedy, brzmią one znacznie dojrzalej i bardziej poważnie. „Persona Non Grata” zdradzała inklinacje w kierunku Metalliki, co w porównaniu ze starszymi, nieco zbyt „młodzieżowymi” utworami działało tylko na korzyść zespołu. – Istniejemy po to, by śpiewać o sprawach trudnych – to już zapowiedź innego nowego utworu, „Nieobecny Nieznajomy”, opisującego skomplikowane relacje muzyków z ojcami. I faktycznie, widać było, że jego wykonanie było dla nich swoistą terapią, wywołując przy okazji poruszenie wśród fanów. Czegokolwiek by nie sądzić stylistyce Luxtorpedy, cieszy to, że mamy w Poznaniu duży rockowy zespół, który nie wstydzi się mieć czegoś konkretnego do powiedzenia. Można z nim dyskutować i patrzeć z przymrużeniem oka na jego obecną popularność, jednak nie wypada zbywać milczeniem.

Wieczór zamknął koncert GrubSona, którego pojawił się już wcześniej podczas występu Maleo Reggae Rockers. Mimo późnej pory (godzina 22) oraz ubywającej publiczności, raper nie dawał oznak zmęczenia. Jego obecność w finale LuxFestu była potwierdzeniem otwartej formuły imprezy. Czy będzie ona dalej ewoluować? Jeśli tak, to w jakim kierunku? Na odpowiedź trzeba będzie poczekać aż do kolejnej edycji.

LuxFest 2013 za nami. Święto muzyki w Arenie. Zobaczcie zdjęcia!

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL