Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łyżwiarstwo szybkie: Szymański liderem kadry na ME w Mińsku

Radosław Patroniak
Jan Szymański chce w Mińsku znaleźć się przynajmniej w finałowej ósemce mistrzostw
Jan Szymański chce w Mińsku znaleźć się przynajmniej w finałowej ósemce mistrzostw Fot. Archiwum Głosu Wlkp.
W weekend w Mińsku panczeniści będą rywalizować w wielobojowych ME. Na Białoruś wybrało się pięcioro Polaków, w tym poznaniak Jan Szymański.

Na torze walczyć będą: Natalia Czerwonka (Zagłębie Lubin), Luiza Złotkowska (Sparta Grodzisk Mazowiecki), mistrz olimpijski, Zbigniew Bródka (Błyskawica Domaniewice), Jan Szymański (AZS AWF Poznań) i Piotr Puszkarski (Stoczniowiec Gdańsk).

Pierwszego dnia mężczyźni ścigać się będą na 500 i 5000 m, a kobiety na 500 i 3000 m. W niedzielę zmagania w obu przypadkach rozpoczną się od biegu na 1500 m, po którym najlepsza ósemka przystąpi do ostatniej konkurencji – 10 000 m mężczyzn i 5000 m kobiet. Z polskich zawodników największe szanse na dostanie się do finału mają Złotkowska i Czerwonka, a wśród mężczyzn – Szymański.

– Na jednym z holenderskich forów wytypowano już wyniki mistrzostw kontynentu, klasyfikując mnie na ósmej pozycji. Byłoby to dobre miejsce – powiedziała Złotkowska. Trudno liczyć, by ktoś z naszej ekipy włączył się do walki o medale. Dla Polaków start w Mińsku to forma przygotowań do drugiej części sezonu.

Złote medale w ME przed rokiem (zawody odbyły się w Czelabińsku) zdobyli Holendrzy: Sven Kramer (w dorobku ma 7 takich tytułów) i Ireen Wuest (4 złota). Z Polaków najlepiej wówczas spisali się Szymański (9. lokata; po trzech konkurencjach był w ósemce, ale ze względu na infekcję musiał się wycofać z zawodów) i Katarzyna Woźniak (10. lokata), która teraz nie wystartuje w ME.

Liderzy długich dystansów Martina Sablikova i Sven Kramer zapowiedzieli, że nie będą startować w przyszłości w wielobojowych ME. W programie nowego czempionatu nie będzie bowiem biegów na 5000 m kobiet i 10000 m mężczyzn. Zastąpią je dystanse krótsze. Najprawdopodobniej więc Czeszkę i Holendra zobaczymy po raz ostatni na wielobojowych ME. – Mistrzostwa będą dla tych co lubią krótsze biegi – przyznała Sablikova.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski