Budżet faktycznie jest, jaki jest. Ale pieniądze to nie wszystko. Przynajmniej połowa sukcesu - czyli zadowolonych z życia mieszkańców - to planowanie i podejmowanie przemyślanych decyzji.
Zwijasz rano żaluzje i widzisz twarz sąsiada, który w bloku naprzeciwko robi to samo? Na to, żeby budować jeden blok zaledwie kilka metrów od drugiego zgodziło się miasto. Podobnie jak na budowę osiedla, gdzie miejsc parkingowych jest o wiele mniej niż mieszkań.
Jazda do pracy zajmuje ci dwie godziny, bo musisz pokonać w korkach pół miasta wioząc syna do przedszkola, które jest daleko od domu? Nie możesz wrócić do pracy, bo dziecko nie dostało się do żłobka? To też można by zmienić.
O takich sprawach chcemy rozmawiać na łamach "Głosu". Czekamy na pomysły i teksty - co i jak można zmienić, żeby żyło się lepiej.
Porozmawiamy o nich z władzami miasta. A dla prezydenta już teraz mamy dobrą radę. Parafrazując powiedzenie Billa Clintona ,,gospodarka, głupcze", w gabinecie swoim i swoich zastępców powinien przyczepić wielkie kartki: "Planowanie, głupcze!".
Czytaj artykuł: Jak się żyje w Poznaniu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?