Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Pastwa: Lepiej było dać łapówkę policjantom... [FILM]

Redakcja
Podróżnik Maciej Pastwa jest już w Poznaniu
Podróżnik Maciej Pastwa jest już w Poznaniu Fot. Bartłomiej Wutke
Z Maciejem Pastwą, podróżnikiem z Poznania i współzałożycielem Fundacji im. Kazimierza Nowaka, rozmawia Tomasz Nyczka.

Były chwile zwątpienia i świadomość, że niełatwo będzie odzyskać wolność?

Maciej Pastwa: Przez pierwsze kilka dni nie informowałem nawet o swojej sytuacji polskiego MSZ, bo obiecano mi, że szybko wyjdę. Potem straciłem już nadzieję. Szczególnie gdy, zamiast na spotkanie z ministrem, trafiłem do celi z przestępcami. A strażnicy, w ramach rozrywki, pokazywali mi sprzęt służący do bicia więźniów...

W Afryce, drobne łapówki, jak bakszysz w krajach islamu, to chyba standard.

Maciej Pastwa: Ciągle zdarzają się próby wymuszania na przybyszach z zagranicy pieniędzy. W Republice Środkowej Afryki jest ciche przyzwolenie władz na takie praktyki. Powszechnie wiadomo, że służby mundurowe nie dostają pensji na czas. Stąd ten proceder.

Przerwana misja, areszt, deportacja. Warto było? Może należało po prostu zapłacić te osiem euro i spokojnie jechać dalej?

Maciej Pastwa: Z perspektywy czasu już wiem, że teraz bym tak zrobił. Nie ma w ogóle o czym dyskutować, poniosłem zbyt duże straty.

Misja została przerwana. Po wyjściu na wolność nie chciał Pan kontynuować podróży?

Maciej Pastwa: Po zwolnieniu z aresztu miałem jechać do Kongo, by tam pomagać w rozbudowie szkoły. Zrezygnowałem z tego planu, bo powiedziano mi wprost, że nie nie będę już w Afryce bezpieczny. A sprawa musi ucichnąć.

A studnia w Republice Środkowej Afryki powstanie?

Maciej Pastwa: W tej całej przykrej sytuacji to jedyna dobra wiadomość - już wiem, że studnia zostanie na pewno wybudowana na terenie domu dziecka.

Zobacz najnowsze filmy na Głos.tv
Red Bull X Fighters. Poznan I Love You
Kładka dla pielgrzymów w Grąblinie otwarta

Wraca Pan na Czarny Ląd?

Maciej Pastwa: Teraz muszę ochłonąć. Do Republiki Środkowej Afryki już nie, bo mam bezterminową decyzję deportacyjną. Ale gdzie indziej na pewno tak.

Odradza Pan podróże w głąb Afryki? Może być tam niebezpiecznie?

Maciej Pastwa: Bynajmniej. Afryka jest piękna, a to co przydarzyło się mi, to wypadek przy pracy i nie powinno to nikogo zrazić do podróży. Przez wszystkie 640 dni trwania "sztafety" fundacji Nowaka, nigdy wcześniej nie spotkało mnie nic przykrego.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Uwolniony Maciej Pastwa wrócił do Poznania!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski