Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Wilusz: Nasze wyniki nie wyglądają kolorowo

KM
Przygoda Macieja Wilusza z Lechem nie rozwinęła się tak jak powinna
Przygoda Macieja Wilusza z Lechem nie rozwinęła się tak jak powinna Grzegorz Dembinski
Do końca sezonu Lechowi zostało już tylko sześć spotkań – pięć w lidze i finał Pucharu Polski. Które spotkanie będzie dla Lecha najważniejsze?

- Finał to duży prestiż, można zdobyć trofeum, natomiast także każdy mecz jaki nas czeka w lidze będzie bardzo ważny i ciężki, na każdy z nich musimy się spiąć. Chcemy być w lidze jak najwyżej - mówi Maciej Wilusz, obrońca Lecha Poznań.

W ostatnich pięciu meczach Lech wygrał tylko raz. Taka statystyka nie przystoi mistrzom Polski. - Patrząc na nasze wyniki, to nie wygląda to kolorowo, ale nie graliśmy źle, przeciwnicy nas nie zdominowali. Musimy się skupić na każdym kolejnym spotkaniu. Kwestia przełamania i wszystko pójdzie dobrze – kontynuuje Wilusz, którego przygoda z Lechem nie potoczyła się zbyt dobrze. Do klubu przychodził jako reprezentant Polski, stąd i oczekiwania wobec niego były spore. Głównie niespełnione.

- Mam bardzo duży niedosyt, bo przytrafiały mi się momenty, które nie powinny. Wiem na co mnie stać, gdy jestem w formie. Można sobie gdybać, jak by to wszystko wyglądało, gdyby nie problemy ze zdrowiem. Kontuzja mnie wykluczyła na długo, później było wypożyczenie. Nie myślę już jednak o tym, co było, patrzę do przodu. Chcę zrobić wszystko, by nadrobić czas – opowiada Wilusz, który nieco więcej spodziewał się po powrocie do Poznania.- Byłem zadowolony, że mogę walczyć, może faktycznie inaczej sobie to wyobrażałem. Wciąż jednak jestem w ekipie, która ma wielkie umiejętności. Wiem, na co nas stać jako drużynę – kończy stoper Lecha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski