- Jeden punkt zupełnie nas nie satysfakcjonuje. Zawsze walczymy o komplet, zwłaszcza gdy mamy atut własnego boiska. Chcieliśmy pokonać Cracovię, żeby wreszcie odnotować jakieś zwycięstwo i chociaż trochę poprawić sobie humory przed przerwą reprezentacyjną - powiedział po meczu Maciej Wilusz.
Pierwsze minuty zwiastowały dobry mecz w wykonaniu poznaniaków. Jednak z biegiem czasu prowadzona przez Krzysztofa Chrobaka drużyna grała co raz gorzej, co skrzętnie wykorzystali goście, strzelając gola. Lech zatem musiał odrabiać straty.
- Znów się nie udało, a bramkę straciliśmy w najmniej oczekiwanym momencie. Musieliśmy przez to gonić wynik. Na szczęście na początku drugiej połowy zdołaliśmy wyrównać. Potem pojawiły się sytuacje, po których mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale nie potrafiliśmy pójść za ciosem - stwierdził 25-letni obrońca.
Teraz lechitów czeka dwutygodniowa przerwa związana z meczami reprezentacyjnymi.
- To czas, w którym mamy okazję solidnie popracować. Przyjdzie już nowy trener i razem zrobimy wszystko, żeby w następnym meczu z Jagiellonią Białystok nasza gra wyglądała lepiej - powiedział Wilusz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?