Najbardziej cieszą wyeliminowanie Jabeur we French Open i wygrne w BJKC
– Najbardziej zadowolona byłam z wyeliminowania w I rundzie French Open Tunezyjki Ons Jabeur oraz ze zwycięstw w Billie Jean King Cup nad Amerykanką Madison Keys i Czeszką Karoliną Pliskovą. Druga część sezonu ogólnie była dla mnie lepsza niż pierwsza. Z kolei największe rozczarowanie to błyskawiczne odpadnięcie z turnieju w Monastyrze w Tunezji, na który poleciałam po dobrych występach w Chennai i w Seulu – przyznała 30-letnia tenisistka.
Zobacz też: Magda Linette rozstała się z trenerem
Jej zdaniem miniony sezon nie był najlepszy w jej karierze, ale chyba najrówniejszy, choć to nie znaczy, że nie było w nim porażek, które bardzo bolały, jak choćby ta w finale w Kozerkach, w Chennai czy w I rundzie US Open.
– Pod jednym względem był to jednak mój najgorszy sezon w karierze, a mianowicie bardzo rzadko byłam w Poznaniu. Jakby policzyć wszystkie dni, to nie wiem czy zebrałoby się więcej niż pięć tygodni. To mój negatywny rekord, pomijając oczywiście czas pandemii – dodała sympatyczna zawodniczka.
Udany debiut Linette w Radzie Zawodniczek WTA
Ostatnie miesiące to także debiut poznanianki w Radzie Zawodniczek, składającej się z 8 osób i będącej organem doradczym WTA.
– Było to dla mnie ciekawe przeżycie, które też było swego rodzaju pracą. Ogólnie rzecz ujmując rada zajmuje się przekazywaniem sugestii o tym jak ma wyglądać tour, harmonogram i przebieg turniejów. To też była okazja do poznania zawodniczek i wymiany z nimi poglądów. Chyba źle nie wypadłam, skoro przeciwstawiłam się Wiktorii Azarence i przekonałam ją, że nie ma racji – zauważyła najlepsza sportsmenka Wielkopolski w 2020 r. w plebiscycie naszej redakcji.
W przyszłym sezonie, który rozpocznie się dla poznanianki już 24 grudnia lotem do Australii na turniej drużyn mieszanych o nazwie United Cup, Linette chce bardziej niż dotychczas skoncentrować się na grze singlowej.
– Jeszcze wspólnie z trenerem będziemy zastanawiać się nad deblem, ale w sytuacji, kiedy miałam dobrą końcówkę sezonu w singlu, raczej nie będę zmieniać swoich priorytetów. Po United Cup planuję występ w turnieju w Hobart, a potem już wystartuję w Australian Open – zakończyła poznańska tenisistka.
Na zakończenie spotkania z dziennikarzami, w obecności prezesów AZS, Tomasz Szpondera i Jacka Muzolfa, Linette złożyła podpis na umowie przedłużającej o rok reprezentowanie przez nią barw AZS Poznań.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?