- Mamy początek sezonu, więc z ujemnego bilansu Magdy, która przegrała dwa mecze w trzech pojedynkach nie robiłbym problemu. Najważniejsze, że córka jest zdrowa i w pełni przepracowała okres przygotowawczy. Oczywiście jeśli nie przetrwa chociaż dwóch pierwszych rund w Melbourne, to wtedy zwiększy się presja na obronę punktów w rankingu WTA. Gonitwa za punktami będzie oznaczała też częstsze występy w turniejach. Po Australian Open mamy reprezentacyjny Fed Cup, czyli Magda na pewno pojawi się w Polsce. Po reprezentacyjnych spotkaniach poleci od razu za ocean lub na turniej do Tajlandii, jeśli sprawdzi się czarny scenariusz w Melbourne - tłumaczył Tomasz Linette, tata naszej tenisistki.
Czytaj też: Cenna wygrana Magdy Linette
Warto dodać, że przed wizytą na antypodach 27-latka złożyła bardzo ciekawą deklarację na swoim Facebooku. "Pożary w Australii niszczą to co najpiękniejsze, czyli naturę. Strasznie jest na to patrzeć, dlatego zdecydowałam się choć trochę pomóc i przekazać darowiznę w wysokości 200 dolarów za każdego asa, którego uda mi się zaserwować podczas meczów w Australii. Każda pomoc się liczy dlatego zachęcam i Was" - napisała Linette.
W wygranym meczu z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową poznańska tenisistka zaserwowała dwa asy i w ten sposób na szlachetny cel trafiło 400 dolarów. Naszej zawodniczce życzymy w Australii nie tylko wielu asów, ale przede wszystkim zwycięstw i pozostania w Melbourne na drugi tydzień wielkoszlemowego turnieju.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?