Magister nie pisze pracy, szybciej kupi ją w sieci

Katarzyna Sklepik
Co roku wśród absolwentów znajduje się kilku, których dyplom nie był samodzielną pracą
Co roku wśród absolwentów znajduje się kilku, których dyplom nie był samodzielną pracą fot. Tomasz Hołod
"Polecam Panią Sylwię. Mnie pisała pracę z administracji i do poprawy miałam jedynie przypisy. Poprawiła mi to w ciągu jednego dnia. Ogłoszenie znalazłam na forum" - przyznaje Ania, która podając adres mailowy pani Sylwii, zachęca do korzystania z jej usług.

Takich wpisów w internecie, dotyczących pisania na zamówienie prac licencjackich i magisterskich jest coraz więcej. Oferty są atrakcyjne: za jedną stronę pracy wystarczy zapłacić od 12 do 14 złotych, można też umówić się na niższą stawkę lub dostać - jako bonus - plan pracy. Studenci chętnie korzystają z tych ogłoszeń, o czym świadczą nie tylko pozytywne opinie i podziękowania, ale także przestrogi, które umieszczają na forum: "Uwaga oszust! Po wpłaceniu zaliczki, kontakt się urwał...". Często też kupowane prace okazują się plagiatami.

Z kolei wykładowcy akademiccy uważają, że solidna praca podczas seminariów, zarówno studenta jak i profesora, daje temu drugiemu możliwość wyłapania ,,niesamodzielności".

- Jeżeli magistrant podczas zajęć nie potrafi sklecić kilku zdań na temat tego, o czym pisze i co chce napisać, a za kilka tygodni przynosi, wieloaspektową, napisaną pięknym językiem pracę to oczywiste jest, że nie jest jej autorem - mówi prof. Waldemar Łazuga, historyk. - Pytam wtedy takiego delikwenta: sam pisałeś? A może narzeczona pomogła? Zwykle się przyznają.

Zgadza się z nim prof. Jacek Lewandowski, dziekan Wydziału Wychowania Fizycznego z poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego.

- Wszystko zależy od promotora, bo jeżeli grupy seminaryjne są małe, to ma on dużo czasu, by sprawdzać prace dyplomowe swoich podopiecznych na bieżąco, a także zamieszczone w nich cytaty - przyznaje prof. Jacek Lewandowski, który nie przyłapał żadnego swojego studenta na plagiacie.

Z kolei wykładowcy z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza - dzięki systemowi plagiat.pl - wykryli plagiaty w pracach studentów wydziału historycznego i wydziału nauk społecznych.
Jak przyznaje prorektor ds. studenckich, prof. Zbigniew Pilarczyk, sprawa została skierowana do rzecznika dyscyplinarnego, wyciągnięto też konsekwencje.

- W tej chwili testujemy system antyplagiatowy na dwóch wydziałach - mówi prof. Zbigniew Pilarczyk. - I choć nie jest on doskonały, to myślimy o tym, by wprowadzić go także na pozostałych wydziałach. Bowiem, im więcej prac zostanie do niego wprowadzonych, tym więcej ewentualnych zapożyczeń będzie można wykryć.

A jeśli dzięki programowi wykryty zostanie plagiat, to co wtedy? Wszystko zależy od promotora. Albo daje jeszcze jedną szansę i pozwala kontynuować temat, zmienia go lub student musi opuścić uczelnię.
Pomoc w napisaniu pracy dyplomowej obiecują osoby z tytułem magistra, nauczyciele, a nawet... doktorantka z prawa.

- A może ta pani skończyła fałszerstwo, a nie prawo - żartuje prof. Marek Ruchała, rzecznik Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu i poważniejsze: - Gdyby to miało miejsce na naszej uczelni, to sprawa natychmiast zostałaby oddana do komisji etyki i do komisji dyscyplinarnej. Gdyby jej wina została udowodniona, a szkodliwość czynu wysoka, to pewnie jej dalsza kariera naukowa byłaby pod dużym znakiem zapytania.

Dyplom z internetu, ale czy dobry?

Wpis z 15 grudnia

Zajmuję się pisaniem prac magisterskich, licencjackich. Każda praca jest pisana samodzielnie, więc nie trzeba się martwić, że nie przejdzie przez program antyplagiatowy. Prace są pisane starannie i rzetelnie. Piszę z takich dziedzin jak administracja, prawo, historia, ale pisałam też z innych dziedzin np. finanse czy bankowość.
Prace są dobrze opracowane za atrakcyjną cenę.

Wpis z 14 grudnia

Posiadam doświadczenie i skończyłam 3 kierunki mgr. i mam szeroką wiedzę, piszę prace, bo lubię, nie kopiuję.

Wpis z 14 grudnia

Witam, mam do sprzedania gotowe prace magisterskie (dodatki mieszkaniowe, prywatyzacja przedsiębiorstw państwowych, przestępczość nieletnich) cena do ustalenia - plan mogę przesłać.

Wpis z 1 grudnia

Pomogę w napisaniu pracy licencjackiej i magisterskiej z dydaktyki i pedagogiki. Bez zaliczek i opłat za poprawki. Płacisz po otrzymaniu rozdziału.

Wpis z 30 listopada

Witam, oferuję pisanie prac z dziedzin: zarządzania i marketingu, ochrony środowiska, kulturoznawstwa, pedagogiki i psychologii, logistyki i transportu, ekonomii itp. Posiadam indywidualne podejście do każdej z prac, oferując przy tym zadowolenie i terminowość w realizacji zleceń. Cena uzależniona jest od stopnia trudności pracy i sytuacji finansowej zleceniodawcy.

Wpis z 29 listopada

Doktorantka prawa i administracji, magister filologii germańskiej - chętnie napisze pracę licencjacką, magisterską z pedagogiki, resocjalizacji, germanistki, prawa karnego, cywilnego, prawa pracy, ubezpieczenia itp. Doświadczenie w pisaniu prac.
źródło - http://wielkopolska.naszemiasto.pl/forum

Testowy program antyplagiatowy

Siedem wielkopolskich uczelni korzysta z systemu antyplagiatowego.
Celem systemu plagiat.pl jest wsparcie wykładowców, zmagających się z plagą nieuprawnionych zapożyczeń w pracach studentów. System wykrywa w badanym tekście potencjalnie zapożyczone fragmenty i wyszukuje źródła zapożyczeń.

Gniezno
Gnieźnieńska Wyższa Szkoła Humanistyczno-Menedżerska "Milenium"

Konin
Wyższa Szkoła Kadr Menedżerskich
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa

Poznań
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
Uniwersytet Ekonomiczny
Uniwersytet Przyrodniczy
Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
SłońcenaTrawie
Pisanie pracy to na prawdę ciężka praca. Wszystko rozprasza, znajomi, pogoda... Człowiek tak bardzo chce ale tak bardzo nie może. Dlatego zdecydowałem się, żeby skorzystać z usług strony pracedyplomowe.edu.pl ale wiecie po to, żeby nabrać trochę weny a nie tam zaraz robić plagiat. Czasami wystarczy się zainspirować, a potem tylko porządnie zmotywować.
G
Gość
Najlepiej samemu napisać pracę, a później sprawdzić ją przez program. Ja korzystam ze strony: www.antyplagiat.biz
l
legalne prace
Nie zawsze kupowanie w sieci to plagiat. Są tez legalne formy pomocy, jak np. www.pracedyplomowe.edu.pl.
M
Mariusz Wroński
Co kwartał w prasie pojawia się artykuł o tym ile to jest plagiatów studentów i, że uczelnie muszą KONIECZNIE kupować usługi firmy plagiat.pl, żeby im zapobiec.
p
podaj dalej
wpisz do wyszukiwarki i miłej lektury "Rząd złupi nas podwójnie. Nowe pomysły, niższe emerytury”
w
www.burowianka.pl
Jeśli ktoś z Państwa byłby zainteresowany noclegiem w Krakowie to serdecznie polecam nasz obiekt www.burowianka.pl
Transfer z , na lotnisko - wliczone w cenę noclegu.
Pozdrawiam
W
Widukind
oczywiście.
W
Widukind
"W Polsce nie ma inteligencji. Jest hołota z dyplomami. " Nic dodać , nic ująć. A 11 Dniowy Magister jest tego symbolem. A o tzw.dziennikarzach to nawet nie wspomnę.
s
spokojny
Dosyć feudalizmu. Wprowadzić oficjalne ocenianie wykładowców przez studentów i ciąć po premii! Otóż uczelnia jest (też) dla studenta i to on jest jej klientem i on głównie ma oceniać naukowca (w zakresie dydaktycznym tylko rzecz jasna). Ja wiem, że to wymaga pokornego odwrócenia dotychczasowej roli jaśnie naukowca na rzecz usługodawcy ale o to chodzi. I proszę nie traktować studenta jak barana, który przchodzi na uczelnię żeby ładnie zaliczyć dla papierka. Te czasy się skończyły. Student to dorosły człowiek i wie, że z tą wiedzą pójdzie w życie zawodowe i czego się niedouczy na studiach to mu wyjdzie bokiem potem. Twierdzę, że ci naprawdę najlepsi naukowcy dostaliby najlepsze oceny od studentów. I właśnie za to, że wymagają ale muszą to robić z autentyczną pasją, na najnowocześniejszym poziomie, mieć czas dla studenta i wymagać na podstawie klarownych warunków a nie na zasadzie „gnojenia” typu gadka-szmatka na wykładzie a na egzaminie pytania z rękawa a materiały żeby się przygotować skąd? Ale to wymagałoby pracy od jaśnie naukowca prawda? Bo trzebaby taki grubaśny zbiór zadań przygotować (z rozwiązaniami poproszę!) albo zestaw pytań a przede wszystkim i odpowiedzi(!) i wtedy jechać z tego a nie z powietrza tak? I te oceny wykładowców mają być w internecie! Wykładowca ma prawo stawiać ocenę studentowi a student ma prawo oceniać wykładowcę i to jest układ partnerski a nie żeby gazety zajmowały się przekrętami uczelnianymi.

A tu niedawno jakąś akcję ktoś rozpętuje żeby nie kserować skryptów, bo to „piractwo”. A wała! Jaśnie naukowiec ma z pensji zapłacone ze wszystkie obowiązki, do których należy też przygotowanie materiałów na zajęcia czyli prezentacji w pałerpojncie czy innych wydruków czy skryptów. I za to proszę mi kasy nie żądać! Nie będę co semster kupował dziesięciu skryptów po pięćdziesiąt złotych na zaliczenie. To ma być w bibliotece na 100% albo za darmo udostępnione.
d
dr mikrobiolog Barbara.P
Wyrzucać z wilczym biletem z uczelni, jak to robi się w krajach anglosaskich, USA, UK. Cwaniactwo zaczyna się od szkoły podstawowej, poprzez gimnazja, szkoły średnie kończąc na studiach, a potem w życiu. Kiedyś matura, studia były faktycznie miernikiem wiedzy. Studiowało maksymalnie 10% populacji, nauki ścisłe do 5%. Obecnie to produkcja POżytecznych idiotów i imbecyli, czyli funkcjonalnych analfabetów, czyli tak POtrzebnego "wadzy" "mięsa" wyborczego, które łyknie jak bocian żabę każde łgarstwo, każdy cud. O "take" społeczeństwo im chodzi, czyli społeczeństwo idiotów, imbecyli, wtórnych analfabetów lecz z nic nie wartym dyplomem.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie