Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Majówkowe granie na boiskach Artbud IV ligi. Warta Międzychód ogrywa w dziesiątkę Mieszko Gniezno, a Mikołaj Panowicz robi show w Kępnie

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Piłkarze Warty Międzychód sprawili niespodziankę, pokonując Mieszko Gniezno. Dzięki temu zwycięstwu zawodnicy z zachodniej Wielkopolski cały czas liczą się w grze o utrzymanie w Artbud IV ldize
Piłkarze Warty Międzychód sprawili niespodziankę, pokonując Mieszko Gniezno. Dzięki temu zwycięstwu zawodnicy z zachodniej Wielkopolski cały czas liczą się w grze o utrzymanie w Artbud IV ldize Jakub Zachciał
Tegoroczną majówkę godnie zakończyli piłkarze Unii Swarzędz, którzy pokonali na wyjeździe Polonię Marcinki 4:0, a hat-trickiem w tym meczu popisał się Mikołaj Panowicz. Do sporej niespodzianki doszło w Międzychodzie, gdzie walcząca o utrzymanie Warta, w ostatnich minutach meczu wygrała z piłkarzami Mieszka Gniezno 2:1.

29. kolejkę Artbud IV Ligi rozpoczęliśmy spotkaniem w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie Centra podejmowała świetnie spisujący się zespół Huraganu Pobiedziska. Podopieczni Pawła Kutynia przed tym spotkaniem w rundzie wiosennej zdobyli 19 punktów i ustępowali w tej statystyce Unii Swarzędz. Gospodarze natomiast po całkiem niezłej jesieni notują bardzo przeciętną drugą rundę, podczas której zdobyli tylko 9 "oczek".

Puchar Polski: piłkarze Lecha Poznań po przegranej z Rakowem:

od 16 lat

I tę dyspozycję było widać na boisku. To pobiedziszczanie byli zespołem, który częściej atakował oraz oddawał strzały, lecz był bardzo nieskuteczny - na dziewięć prób, tylko dwie leciały w światło bramki strzeżonej przez bramkarza Centry. Jedynego dla gości w tym spotkaniu strzelił Paweł Piceluk, były zawodnik m.in. Warty Poznań oraz Rakowa Częstochowa. Dla napastnika Huraganu był to 14. gol w obecnych rozgrywkach.

Bardzo emocjonujące spotkanie mieli okazję śledzić kibice w Międzychodzie. Tam Warta, która cały czas walczy o to, aby być pewna gry w kolejnym sezonie w Artbud IV Lidze, zmierzyła się z grającym na wiosnę w kratkę Mieszko Gniezno. Faworytem tego meczu byli goście, jednak międzychodzianie postawili bardzo twarde warunki. W tym spotkaniu gospodarze oddali aż 25 strzałów na bramkę Patryka Szafrana.

Pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył w 80. minucie Jan Bigos. Kiedy już się wydawało, że dojdzie do niemałej sensacji, pięć minut później wyrównującego gola strzelił Adam Konieczny. Jednak po upłynięciu regulaminowych 90 minut gry, fani z Międzychodu przeżyli prawdziwy rollercoaster. Najpierw w doliczonym czasie gry czerwoną kartkę ujrzał jeden z zawodników gospodarzy, a następnie Mateusz Wzięch zapewnił Warcie 3 punkty i wiarę w dalsze utrzymanie się tej drużyny w lidze.

Kolejne zwycięstwo w tym sezonie zanotowała Unia Swarzędz. Unici tym razem nie dali żadnych szans Polonii Marcinki 1908 Kępno, która w ostatnich kolejkach potrafiła odprawić z kwitkiem LKS Gołuchów oraz Obrę Kościan, a także urwać punkty rezerwom KKS Kalisz.

Na pojedynek przeciwko kępnianom do składu Dumy Swarzędza powrócił najlepszy strzelec tej drużyny, Mikołaj Panowicz. Widać było, że przerwa w poprzednim meczu wyszła 28-latkowi na dobre. Napastnik biało-niebieskich wziął się do pracy i tuż przed przerwą wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W drugiej połowie to ciąg dalszy popisu Panowicza, który w 62. minucie podwyższył na 2:0, a kwadrans przed zakończeniem spotkania skompletował swojego pierwszego hat-tricka w tym sezonie. W międzyczasie swoje trafienie zdobył Witold Walkowiak, a Unia wyjechała z Kępna z 3 punktami, umacniając się na pozycji lidera.

Wyniki 29. kolejki Artbud IV Ligi:

Polonia 1908 Marcinki Kępno - Unia Swarzędz 0:4, LKS Gołuchów - Victoria Września 2:1, Obra Kościan - Górnik Konin 2:0, GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne - Nielba Wągrowiec 1:2, Warta Międzychód - Mieszko Gniezno 2:1, Kotwica Kórnik - Iskra Szydłowo 1:0, Korona Piaski - Olimpia Koło 1:0, Centra Ostrów Wielkopolski - Huragan Pobiedziska 0:1, Victoria Ostrzeszów - SKP Słupca 3:4, pauza - KKS 1925 II Kalisz

Raków Częstochowa po raz drugi w historii wygrał Puchar Polski, a Kolejorz przegrał czwarty finał tych rozgrywek na PGE Narodowym, a już piąty od ostatniego triumfu w 2009 roku. 2 maja okazał się czarnym dniem dla całego Lecha Poznań - zarówno na boisku jak i trybunach. Większość kibiców Kolejorza nie weszła na stadion, a drużyna popełniła fatalne błędy i okazała się gorsza od Rakowa, przegrywając 1:3. Dziwne decyzje personalne względem pierwszego składu podjął Maciej Skorża. Marek Papszun ma niestety patent na Lecha Poznań, którego w ciągu ostatnich czterech sezonów trzykrotnie eliminował z tych rozgrywek. Spróbowaliśmy ocenić piłkarzy Kolejorza za finał Pucharu Polski, aczkolwiek ciężko było skupić się na samym meczu, gdy pod stadionem obywała się bitwa policji z kibicami Kolejorza. Skala ocen 1-10.Zobaczcie oceny piłkarzy Lecha za mecz z Rakowem Częstochowa -->

Lech Poznań powinien wymazać ten dzień z pamięci. Czarna ser...

Fortuna Puchar Polski. Lech Poznań zawiódł na całej linii i przegrał w finale Fortuna Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa (1:3). Piłkarze Kolejorza oddali zaledwie dwa celne strzały na bramkę. Jeden z nich trafił co prawda do siatki, ale to było za mało. Po ostatnim gwizdku załamani byli piłkarze oraz trener Maciej Skorża. Zobacz zdjęcia!Kliknij strzałkę W PRAWO, by przejść do kolejnego zdjęcia >>

Fortuna Puchar Polski. Smutek Lecha Poznań po przegranym fin...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski