Po oglądaniu teatru z perspektywy fotela w klimatyzowanych halach MTP warto wyjść w miasto i zmierzyć się z żywiołem teatralnym na ulicy, gdzie trzeba się czasami przepchnąć przez tłum, aby coś zobaczyć.
Teatro Due Mondi przywiózł na Maltę spektakl pt. "Oriente" opowidajacy bajkę o złym władcy i uciśnionych poddanych, z których grupka zbuntowała się przeciwko niemu. Prosta fabuła, proste środki, kolorowe kostiumy stylizowane na orientalne, orientalna muzyka i kebab w pobliżu przestrzeni gry na ul. Półwiejskiej. Świetna zabawa dla dzieci i dorosłych.
Z wielką przyjemnością dałem się porwać tłumowi, który patrzy na artystów z zadziwieniem, zaskoczeniem, poddaje się emocjom... Przejmująca była scena, kiedy matka z dzieckiem w wózku patrzy, jak siepacze satrapy traktują matkę z niemowlęciem na ręku. Widać, że taki teatr na festiwalu jest ciągle potrzebny. Podobnie jak Periplum, którego spektakle od strony artystycznej i warsztatowej wcale mnie nie oczarowały, ale oddziaływały na tłum, zwłaszcza akcja "Arquiem", która zaczęła się koło synagogi, a zakończyła przed ratuszem. Będąc w tym tłumie, czuje się wspólnotę.
Trochę niezauważony przeszedł występ Divadlo Continuo z bardzo poetyckim, bardzo czeskim humorem (użycie lalek w plenerze). Szkoda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?