Od piątku wiadomo, że minister kultury Piotr Gliński nie wypłaci Malcie dotacji, której zobowiązał się udzielić w umowie podpisanej z festiwalem dwa lata temu. Zapowiadał to już w kwietniu na łamach miesięcznika „WPiS”, wskazując jako powód osobę jednego z kuratorów tegorocznej edycji, Olivera Frljicia, reżysera m.in. oprotestowanej przez narodowców „Klątwy” w Teatrze Powszechnym w Warszawie.
Choć w chwili podpisywania umowy z Fundacją Malta, program imprezy i dorobek kuratora był znany, Gliński stwierdził w piątkowym oświadczeniu, że dokonania Frljicia „stoją w jaskrawej sprzeczności” z formułą „inkluzywnego wydarzenia społeczno-artystycznego”, jak przedstawiali festiwal wnioskodawcy.
Ministrowi odpowiedział szef Malty, Michał Merczyński, który poprosił go o „nieprojektowanie swojej wizji teatru” na festiwal, przypominając o odbywających się w jego ramach kilkudziesięciu darmowych i otwartych dla każdego wydarzeniach, a następnie zaprosił Glińskiego do udziału w nim.
Ministrów może być wielu
Ministerialna dotacja dla Malty miała w tym roku wynieść 300 tys. złotych. Od 14 dni brakującą kwotę organizatorzy festiwalu próbują zebrać w ramach kampanii crowdfundingowej „Zostań ministrem kultury” na stronie wspieramkulture.pl. Dotychczas udało się zgromadzić ponad 90 tys. złotych, a zbiórka potrwa do końca festiwalu, czyli do 25 czerwca.
Drugim ze sposobów pozyskiwania funduszy będą ruszające w tym tygodniu aukcje przedmiotów, przekazanych na rzecz festiwalu przez artystów i mecenasów kultury. Wśród nich znajdą się m.in. kopertówka Mai Ostaszewskiej z listem do zwycięzcy, statuetka Orły reżyserki Małgorzaty Szumowskiej oraz kolacja w towarzystwie Andrzeja Chyry, Mateusza Kościukiewicza i Jerzego Skolimowskiego.
- Aukcje na platformie charytatywni.allegro.pl potrwają do 17 września. Tymczasem w najbliższą sobotę na pl. Wolności wylicytytujemy kilka przedmiotów, które nie będą wystawione w internecie. Wśród nich znajdzie się m.in. miniatura rzeźby Starego Marycha z ul. Półwiejskiej, wykonana przez Roberta Sobocińskiego - mówi Martyna Nicińska, rzeczniczka Malty. Sobotnia licytacja odbędzie się w godzinach 15-17.
Platforma Bałkany
W tym roku, Malta Festival odbywa się po raz 27. Ósmy raz towarzyszy mu idiom, motyw przewodni. Brzmi on „Platforma Bałkany”.
- Po śmierci Broz Tity, na Bałkanach wypalił się pewien bezpiecznik. Z podziemi wypełzły nacjonalizmy, które doprowadziły do wojen bałkańskich. Ta historia może się powtórzyć - mówił Merczyński w majowej rozmowie z „Głosem”.
Przez 10 festiwalowych dni, w Poznaniu odbędzie się 290 wydarzeń z udziałem 580 artystów przybyłych z całego świata.
Oficjalną inauguracją Malty będzie Bike Bands Opening, wspólna parada rowerzystów i muzyków pod przewodnictwem artysty Łukasza L.U.C. Rostkowskiego, która wyruszy w piątek o godz. 19 z pl. Mickiewicza i zakończy się koncertem na pl. Wolności.
Do najważniejszych spektakli w programie festiwalu należy „The Republic of Slovenia”. Zamówiły go w 2016 roku Maska Ljubljana i Slovensko Mladinsko Gledališče z 25-lecia uzyskania przez Słowenię niepodległości. To opowieść m.in. o zaangażowaniu Ljubljany w międzynarodowy handel bronią i korupcji tamtejszych polityków (17.06 i 18.06, Hala MTP1).
Wystawiony zostanie również „Turbofolk”, głośne dzieło Olivera Frljicia (23 i 24.06, Aula Artis), inspirowane połączeniem muzyki dance i ludowej, szczególnie popularnym w latach 90. wśród bałkańskich nacjonalistów.
24 czerwca, w finale Malty, w Parku Wieniawskiego wystąpi słoweńska formacja Laibach z Orkiestrą l’Autunno z koncertem „The Sound of Music”. Wstęp wolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
