Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mały teren, duża dyskusja. Debata wokół przyszłości placu Teatralnego w Bydgoszczy

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W środę (24 kwietnia) w BCOPiW przy ul. Gdańskiej 5 odbyła się debata organizowana przez Stowarzyszenie Architektów Polskich oddział Bydgoszcz wraz z Miejską Pracownią Urbanistyczną poświęcona przyszłości placu Teatralnego. Ponad 60 osób przez blisko 3 godziny żywo dyskutowało o tym, jak powinna wyglądać ta część miasta.

Organizatorzy na wstępie zaznaczyli, że wyrastający tuż obok placu czwarty krąg Opery Nova to znakomity pretekst do powrotu do dyskusji o placu Teatralnym. Spotkanie zorganizowano po to, aby poznać zdanie mieszkańców i społeczników zanim powstaną wytyczne dotyczące konkursu na zagospodarowanie tej części Bydgoszczy.

Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, opowiedziała o historii placu, uwarunkowaniach terenu (ok. 1 ha) i kontekście przestrzennym. – Plac Teatralny pozostaje taki jaki był od lat i na pewno wymaga zmiany wizerunku. Usytuowany jest w sposób szczególny, bo na głównym ciągu pieszym, który łączy nam Stare Miasto ze Śródmieściem – tłumaczyła.

– Zależałoby nam jako urbanistom, żeby docelowo ruch tranzytowy z ulicy Focha na tym odcinku zdjąć. Aby odbywał się tu tylko ruch docelowy i transportu publicznego. W tej chwili potok samochodów, który rozdziela Stare Miasto od Śródmieścia oddziela zdecydowanie te obszary, a nam zależy na ich scaleniu – stwierdziła Anna Rembowicz-Dziekciowska.

Powrót do przeszłości?

W XIV wieku na placu ulokowany był klasztor karmelitów. Zakon przetrwał w Bydgoszczy do 1816 roku. Na fundamentach kościoła karmelitów powstał w 1824 teatr – istniał ponad 10 lat, aż do pożaru Odbudowano go w 1840 r. – ten obiekt przetrwał 50 lat. Budynek teatru znany ze zdjęć i pocztówek powstał z kolei w 1896 roku. Dyrektor MPU zwróciła uwagę, że jest wiele głosów za odbudową obiektu (nie zabrakło takich także podczas środowej dyskusji), ale przypomniała, że gdyby go odtworzyć w miejscu, w którym stał, dziś częściowo znajdowałby się na ul. Mostowej.

Anna Pawlicka-Zabojszcz, prezes bydgoskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich przypomniała prace, które nagrodzono w konkursie sprzed 20 lat, który dotyczył m.in. zagospodarowanie placu Teatralnego. Żadna z koncepcji nie przekonała w pełni jury.

Jesteśmy w trakcie namawiania władz miasta na zorganizowanie konkursu realizacyjnego – mówiła. – To konkurs na konkretny projekt, gdzie musi być program, zabezpieczone odpowiednie pieniądze i za tym idzie realizacja – powiedziała Anna Pawlicka-Zabojszcz.

Zielono, charakterystycznie, monumentalnie

Propozycje tego, jak w przyszłości miałby wyglądać plac zaprezentowali przedstawiciele stowarzyszenia MODrzew, Bydgoszcz G10 i Bydgoskiego Ruchu Miejskiego. Głos zabrał również Jan Rulewski proponując, aby na działce pojawił się monument, który miałby upamiętnić historyczne ważne dla Bydgoszczy wydarzenia. – W czasach kryzysu klimatycznego zielona przestrzeń w sercu miasta jest na wagę złota – mówiła Marzena Błaszczyk, przewodnicząca pierwszego ze stowarzyszeń.

– Łączą nas dwie rzeczy. Po pierwsze, wszyscy wiemy, jak to ważny obszar, a po drugie każdy z nas ma inną wizję, jak ma wyglądać – zwrócił się do gości Maciej Bakalarczyk z Bydgoszcz G10. – Plac Teatralny to powinno być miejsce, w którym zrobimy pierwsze dobre bulwary w Bydgoszczy. Takie, które łączą ludzi z wodą, a nie odcinają betonowym stromym nabrzeżem – opowiadał.

Każdy z licznie zebranych w sali BCOPiW gości mógł zabrać głos w dyskusji. Część dotyczyła zieleni, inne były wizją konkretnych budowli, jakie mogłyby powstać na placu (m.in. siedziba Muzeum Narodowego czy Centrum Kongresowe), a kolejne, liczne, konieczności ograniczenia ruchu kołowego na ul. Focha.

Czas na zmiany

– To najbardziej istotna działka w mieście. To powinno być miejsce prestiżowe. Mówimy o zieleni w tym miejscu. Kto z Państwa był tam ostatnio i siedział? Tam nie ma po co iść – ocenił prof. Dariusz Markowski, przewodniczący Rady ds. Estetyki Miasta Bydgoszczy. – . Tam powinien być obiekt, który będzie prestiżem tego miasta. Jeśli to prześpimy, to będziemy mieli niestety kolejny park, nic więcej – uzupełnił.

W dyskusji wiele osób zwracało uwagę, że najpierw powinno się dojść do porozumienia w kwestii tego, jaką funkcję powinien pełnić plac. Część stwierdziła, że zanim zorganizowany zostanie konkurs realizacyjny. zaznaczyła, że jest przeciwko konkursowi realizacyjnemu.

Na początku powinniśmy mieć pomysł na realizację tego miejsca, mieć założenia funkcjonalno-użytkowy, a nie zaczynać od kubatury. Funkcja centrotwórcza jest tak ogólna, że może tu powstać wszystko – oceniła dyrektor Wydziału Administracji Budowlanej UMB, Katarzyna Łaskarzewska-Karczmarz, dodając, że dopiero po wyłonieniu pomysłu, powinno się przejść do konkursu realizacyjnego.

Wśród pomysłów znalazły się również m.in. palmiarnia, muszla koncertowa, pawilony handlowe, restauracje czy postawienie na budowlę, która będzie magnesem na turystów niczym Wieża Eiffla czy Statua Wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera