Jest pani pierwszą kobietą na stanowisku wiceprezydenta Kalisza. Jak odnajduje się pani w tym męskim świecie?
Nie staram się dzielić świata na męski i żeński, bo - jak wielokrotnie wspominałam w swojej kampanii wyborczej - dla mnie liczy się po prostu człowiek i to w jaki sposób mogę mu dziś pomóc. Na koniec kadencji będę rozliczana ze swojej pracy na rzecz kaliszan, z ważnych decyzji, a nie z tego, że, pełniąc tę zaszczytną funkcję, byłam pierwszą w historii Kalisza kobietą na tym stanowisku.
Jako wiceprezydent odpowiada pani za sferę socjalną, mieszkaniową i zdrowotną mieszkańców Kalisza. Dla pani to jednak nie nowość?
Po studiach pracowałam kilka lat w Wydziale Spraw Społecznych i Zdrowia, a dziś wydział ten należy do obszaru, który nadzoruję. Nie są to dla mnie sprawy nowe, bo zarówno w czasie swojej poprzedniej pracy, jak i pełniąc funkcję radnej Rady Miejskiej Kalisza, wielokrotnie zetknęłam się z zagadnieniami polityki społecznej, mieszkaniowej i zdrowotnej. Jest to bardzo trudny zakres, w którym najbliżej dotyka się ludzkich spraw, niemniej tutaj można najszybciej wprowadzić lepsze rozwiązania, których dobre skutki kaliszanie bezpośrednio odczują. Każdego dnia widzę wiele ludzkich problemów, zatroskanie o codzienny los, desperackie poszukiwanie pracy, brak wśród ludzi nadziei i perspektyw. Nie wszystko od razu możemy uzdrowić, ale zapewniam - małymi krokami będziemy naprawiać to miasto.
W Kaliszu około 1000 rodzin czeka w kolejce po mieszkanie komunalne. Czy jest szansa, że będzie ona wreszcie krótsza?
Odbyłam już w tej sprawie szereg spotkań z osobami, które w urzędzie zajmują się polityką mieszkaniową. Mam świadomość tego problemu, który od ponad dekady nie uległ zmianie i uważam, że należy natychmiast kompleksowo zdiagnozować, co jest przyczyną braku w tym zakresie jakichkolwiek rozwiązań. W moim programie wyborczym mówiłam między innymi o budowie mieszkań komunalnych w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego i chciałabym wdrożyć ten program, w oparciu o doświadczenia innych, również w naszym mieście. Gdyby kolejka oczekujących w czasie naszej kadencji skróciła się o połowę, myślę, że w tym obszarze moglibyśmy optymistycznie patrzeć w przyszłość.
Ogromnym problemem w Kaliszu jest zadłużenie lokatorów, które sięga 23 milionów złotych. Spore długi wobec Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych mają także najemcy lokali użytkowych. Jak można te pieniądze odzyskać?
To trudne pytanie, bo z jednej strony zadłużenie lokatorów odzwierciedla stan gospodarki naszego miasta i sytuację finansową jego mieszkańców, dla których czynsz staje się powoli obciążeniem, z którym nie można sobie poradzić. Ta sama sytuacja dotyczy również drobnych przedsiębiorców, dla których licznie powstające galerie i narastająca konkurencja spowodowały znaczne obniżenie dochodów. Jestem zwolennikiem podania pomocnej dłoni w każdej sytuacji, którą da się uratować. W Miejskim Zarządzie Budynków Mieszkalnych działa program, w którym mieszkańcy, mający określone zadłużenie, mogą faktycznie to zadłużenie pomniejszyć realizując na rzecz tej jednostki określone świadczenia, na przykład poprzez drobne roboty naprawcze, prace porządkowe i tym podobne. Uważam, że przy znacznym upowszechnieniu jest to bardzo dobry sposób na pozbycie się choć częściowo zaległości czynszowych, wykorzystując podobne w tym zakresie pomysły.
Czy pani zdaniem przekształcenie Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w spółkę, która będzie miała możliwość zaciągania kredytów na inwestycje, czy też wynajmować i sprzedawać mieszkania, to dobry pomysł?
Uważam, że należy się bardzo poważnie zastanowić nad reorganizacją Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych i zmianą stylu zarządzania. Kierunek ten jest słuszny z perspektywy wyzwolenia się z jarzma zakładu budżetowego oraz otwarcia zupełnie nowych perspektyw w kwestii pozyskiwania środków zewnętrznych. Z drugiej strony pozostało jeszcze do uporządkowania bardzo wiele spraw własnościowych - choćby ogromna ilość budynków prywatnych, które znajdują się w zarządzie MZBM. Zapewne nadszedł już czas aby się z tym problemem zmierzyć i zastanowić nad najlepszym dla mieszkańców rozwiązaniem.
Jednym z postulatów Prawa i Sprawiedliwości w wyborach samorządowych w Kaliszu było zamrożenie lub obniżenie na okres 4 lat stawki podatku od nieruchomości oraz opłaty za wodę i ścieki. PiS jest dzisiaj jednym z koalicjantów. Czy pani zdaniem te propozycje mogą wejść w życie?
Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej w poprzedniej kadencji samorządu nie zagłosował za podwyżkami stawek podatkowych, czy też opłat za wodę i ścieki. Nie głosowaliśmy również za podwyżkami opłat za pobyt dzieci w żłobkach. Uznaliśmy bowiem, że sytuacja finansowa kaliszan i naszego miasta nie uległa poprawieniu. Uważamy również, że niższe stawki podatkowe stymulują rozwój miasta i powodują, że przedsiębiorcy chętniej rozpoczynają swoją działalność, czego przykładem są sąsiadujące z Kaliszem gminy, gdzie ostatecznie wyprowadziło się od nas kilka znaczących firm.
W Kaliszu brakuje mieszkań socjalnych. Jak zamierza pani rozwiązać ten problem?
W Kaliszu jest wiele niezagospodarowanych budynków, które racjonalnie można byłoby zagospodarować na mieszkania socjalne. Nie potrzeba nam mnożyć kolejnych budynków administracji samorządowej, kumulując tym samym jej ogromne koszty, zamiast tego - w mojej ocenie - należałoby przeznaczyć je na ten rodzaj mieszkań.
W mieście od wielu lat funkcjonują zdrowotne programy profilaktyczne finansowane przez samorząd. Czy pani zdaniem spełniają one swoją rolę?
Uważam, że programy profilaktyczne, które funkcjonują w wielu miastach Polski i są finansowane przez samorząd, są dla mieszkańców bardzo potrzebne. Jest to w moim przekonaniu sprawa nie budząca wątpliwości. Wątpliwość rodzi się dopiero w przypadku, jakie to programy powinny być w Kaliszu realizowane. Nie wiem, czy dotąd w tym zakresie diagnozowano i analizowano potrzeby zdrowotne kaliszan i czy te programy, które obecnie w Kaliszu obowiązują, faktycznie je odzwierciedlają. Zapewne należy się temu wszystkiemu bardzo dokładnie przyjrzeć zarówno pod kątem ich promocji i upowszechniania wśród mieszkańców, jak i prawidłowości świadczonych usług.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?