18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Cecko o współczesnej "Balladynie"

Stefan Drajewski
Marcin Cecko, autor nowej "Balladyny"
Marcin Cecko, autor nowej "Balladyny" Radosław Mirski
Marcin Cecko, autor nowej "Balladyny", mówi o grze z romantycznym dramatem Juliusza Słowackiego oraz sile dramaturgicznej wiersza.

Ile "Balladyny" Juliusza Słowackiego jest w "Balladynie" Marcina Cecko?

Marcin Cecko Może 20 linijek? Jest fragment, na którym mi bardzo zależało. Opowiada on o kontakcie Grabca z Goplaną. Pokazuje sferę fantastyczną, pozostającą z boku laboratorium genetycznego, które jest bardzo ważną częścią naszej "Balladyny". Język Słowackiego buduje niesamowitość. Poza tym zachowałem linię fabularną.

I imiona bohaterów.

Marcin Cecko Po to, abyśmy mogli ich rozpoznawać, po to, abyśmy mogli zobaczyć, jak my ich interpretujemy dziś. A gra z bohaterami Słowackiego jest bardzo ciekawa. Mogłem sobie na to pozwolić, bo nie obowiązują już prawa autorskie.

Gdzie dla dramaturga, który bierze na warsztat cudzy tekst, przebiegają granice prawa własności?

Marcin Cecko Dla mnie nie ma takich granic. Mając 21 lat, ogłosiliśmy z kilkoma poetami manifest neolingwistyczny, w którym napisaliśmy, że nie ma oryginału tekstowego, są tylko kopie. Trzeba dopisywać Mickiewiczom, Słowackim, Kochanowskim teksty, które są żywe, które są w dialogu z twórcami następnych generacji. Wtedy możemy mówić, że ten tekst tradycyjny żyje. Kiedy słyszę, że ktoś jest oburzony takim zachowaniem wobec wielkiej literatury, jakie ja uprawiam, to odnoszę wrażenie, że ten ktoś broni mi wejścia do kościoła, każe mi oglądać obrazek, który nie wywoła we mnie żadnych uczuć, nie rozbudzi mojego myślenia. Dlatego uważam, że nie ma żadnych granic, pod warunkiem, że do takiego tekstu jak choćby "Balladyna" Słowackiego podchodzi się uczciwie, z pasją, a nie tylko po to, żeby wywrócić go do góry nogami.

Dramat Słowackiego jest swego rodzaju krwawą baśnią. Czym jest dramat Pana?

Marcin Cecko Czytałem kiedyś książkę "Biegnąca z wilkami" Clarissy Pinkola Estés. To jest książka o baśniach, które przetworzone są przez język feminizmu. Autorka rozkłada te baśnie. One są naprawdę okrutne. W "Balladynie" bardzo ważny jest wątek narodowy. Krzysztof sugerował, aby go w naszej "Balladynie" nie stracić. I ten wątek nie jest baśniowy.

U Słowackiego Balladyna jest bezwzględną morderczynią… U Pana jest ona trochę inna.

Marcin Cecko W teatrze największym problemem jest pokazanie śmierci… Balladyna zabija… ale nie nożem. Może raczej chodzi o inny rodzaj zabójstwa - pomyślałem, takie psychiczne pożarcie. Balladyna na początku nie wyróżnia się z szeregu postaci. Ona uzyskuje swój głos dopiero wtedy, kiedy zabije Alinę, kiedy skopiuje od niej pragnienie… Dokonuje się przemiana. Balladyna zyskuje osobowość i własne pragnienie. Musimy pamiętać, że nasz język jest ciągle patriarchalny i na tym obszarze można zobaczyć osobę, która z tym walczy. Jeśli przyjmiemy, że Balladyna jest rzeczywiście morderczynią psychiczną, to pojawia się następne pytanie, do czego zmierza jej życie?

"Balladyna" Słowackiego pisana jest wierszem. Pan, poeta, napisał swój dramat prozą… Ale w kilku miejscach pozostał Pan wierny wierszowi. Czy ma to jakieś szczególne uzasadnienie?

Marcin Cecko Wiersz pojawia się zwykle w scenach onirycznych lub magicznych. Wypowiada się w ten sposób najczęściej Goplana. Dużo wysiłku włożyłem w to, aby język tego dramatu był komunikatywny. Wiersz poza tym uruchamia wolność aktora. Może rozbudzić go do poszukania - wspólnie z reżyserem - czegoś więcej.

Rozmawiał: Stefan Drajewski
Prapremiera "Balladyny w piątek w Teatrze Polskim (ul. 27 Grudnia 10). Następne spektakle w sobotę i niedzielę o godzinie 19, bilety: 30-45 zł

Czytaj także:
Prapremiera "Balladyny" w Teatrze Polskim w Poznaniu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski