Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Kamiński: Chwała Buriciowi za to, co wybronił

Hubert Maćkowiak
- Chwała Jsaminowi Buriciowi za to, co zrobił w końcówce meczu, bo obronił fenomenalnie. W końcu dopisało nam też trochę szczęścia. Strzelamy bramki, a sami nie tracimy, więc są powody do zadowolenia. Z drugiej strony wiemy, nad czym jeszcze pracować - powiedział po meczu Marcin Kamiński, obrońca Lecha. Kolejorz w środę pokonał 1:0 Górnika Zabrze.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Trenerzy po meczu Lech - Górnik 1:0 [WYPOWIEDZI]
Lech - Górnik 1:0! Rezerwowi bohaterami. Kolejorz rusza do galopu [ZDJĘCIA]
Oceniamy lechitów po meczu z Górnikiem Zabrze
Lech Poznań wygrał z Górnikiem Zabrze 1:0 [ZDJĘCIA]

Z Marcinem Kamińskim rozmawia Hubert Maćkowiak

Po raz drugi z rzędu obronie udało się zachować czyste konto.
Marcin Kamiński: Napastnicy Górnika zagrali jednak dosyć agresywnie. Zawsze kiedy wycofywaliśmy piłkę do tyłu, to podchodzili aż do naszej obrony i starali się odebrać futbolówkę. Było ciężko, ale radziliśmy sobie z tym. W pierwszej połowie Górnik miał problemy, bo byliśmy dobrze ustawieni. W drugiej połowie też staraliśmy się realizować to wszystko, co trener nakreślił, ale momentami brakowało sił.

Jak ocenia Pan grę drużyny w systemie 4-4-2?
Marcin Kamiński: To mogło tylko tak wyglądać, że zagraliśmy czwórką w obronie i w pomocy oraz dwójką w ataku. W rzeczywistości wyglądało to trochę inaczej. Kiedy przechodziliśmy do defensywy, była to raczej taktyka 4-1-4-1. Napastnik ma się wycofywać, żeby pomagać pomocnikom, bo w środku pola robi się dziura.

Kto was wspiera, kiedy musicie się bronić?
Marcin Kamiński: Środkowych obrońców przede wszystkim ma wspomagać Ivan Djurdjević, który grał jako defensywny pomocnik. Z drugiej strony warto zauważyć, że każdy piłkarz z drugiej linii powinien wspierać linię obrony.

Jasmin Burić drugi mecz z rzędu broni bez zarzutu. Spodziewaliście się, że zostanie waszym bohaterem?
Marcin Kamiński: Chwała mu za to, co zrobił w końcówce meczu, bo obronił fenomenalnie. W końcu dopisało nam też trochę szczęścia. Strzelamy bramki, a sami nie tracimy, więc są powody do zadowolenia.

W dwóch meczach zdobyliście sześć punktów. Wszystko idzie według wcześniej ustalonego planu?
Marcin Kamiński: Myślę, że tak, ale cały czas musimy mieć chłodne głowy. W meczu z Górnikiem na pewno wszystko nie wyglądało idealnie, więc będzie nad czym popracować. Musimy już skupić się na sobotnim meczu z Cracovią.

Do drużyny wchodzi Szymon Drewniak. Pan niedawno także debiutował w Lechu. Miał Pan jakieś rady dla młodszego kolegi?
Marcin Kamiński: Nie trzeba temu zawodnikowi mówić, jak ma grać, bo wie, jak poruszać się na boisku, kiedy i jak podawać. Widać, że robi duże postępy. Było trochę zamieszania, ale Szymon nie skupiał się na tym, co się działo, tylko na meczu. Podchodzi do tego profesjonalnie. Chce zagrać jak najlepiej w każdym spotkaniu.

W pewnym momencie w czasie meczu pojawiły się gwizdy. Jak to odczuliście?
Marcin Kamiński: Nie przywiązuję do tego żadnej uwagi. Gwizdy to rzecz normalna. Kibice chcą oglądać tylko akcje ofensywne. Tymczasem piłka nie polega tylko na strzelaniu goli. Kiedy to się nie udaje, warto potrzymać trochę piłkę i panować nad grą.

W środowym meczu Rafał Murawski zaliczył prawdziwe wejście smoka. Jego wejście na boisko to dla was wybawienie?
Marcin Kamiński: Na pewno po bramce tego zawodnika poczuliśmy się o wiele lepiej. Wcześniej mieliśmy okazje, ale znowu nie udało się trafić. Bramka pomogła. Ważne, że z przodu nie gramy na zero, ale potrafimy już trafić. Jeszcze nad tym popracujemy i będzie jeszcze lepiej.

Zagracie w sobotę z Cracovią. Trudno gra się z drużyną, która walczy o życie?
Marcin Kamiński: Dla nas teraz każde spotkanie jest trudne. Wiemy, o co walczy zespół z Krakowa i nastawiamy się na ostrą walkę o ligowe punkty. To będzie ciekawy mecz.

Chcesz skontaktować się z autorem wywiadu? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski