Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Kamiński: Korona jest w dobrej formie, ale to my zagraliśmy słaby mecz

Karol Maćkowiak
Marcin Kamiński
Marcin Kamiński Waldemar Wylegalski
- Korona jest w dobrej dyspozycji, szczególnie w pierwszej połowie zaprezentowali się naprawdę pozytywnie. Odcinali nas od piłek, próbowaliśmy sobie z tym poradzić. Mimo wszystko uważam, że to my zagraliśmy słaby mecz - mówi Marcin Kamiński, obrońca Lecha Poznań.

Rozmowa z Marcinem Kamińskim, obrońcą Lecha Poznań.

Remis Koronę z pewnością zadowolił, was - nie, bo mogliście zostać liderem ekstraklasy.
To prawda. Nie wyglądało to z naszej strony najlepiej i teraz musimy spojrzeć na ten mecz tak, że mamy punkt. Na pewno nasza gra nie była taka, jak sobie zakładaliśmy. Korona miała też rzut karny. Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego zagraliśmy poniżej oczekiwań.

To, że pojawiła się okazja by być pierwszym w tabeli was nie sparaliżowała?
Staraliśmy się o tym nie myśleć. Chcieliśmy po prostu zdobyć trzy punkty, wybiegać to spotkanie. Myślenie o tym, że możemy zostać liderem mogło nas tylko zgubić.

To, kto zajmie pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym, będzie miało o tyle duże znaczenie w kontekście rundy finałowej, że to lider podejmie u siebie wicelidera. Czy meczem z Koroną nie zaprzepaściliście szansy, by zagrać z Legią u siebie? Mamy jeszcze w pamięci spotkanie sprzed kilkunastu dni, kiedy u siebie ograliście warszawian.
Przed nami jeszcze trzy spotkania i musimy w nich zdobyć maksimum punktów. Jeśli to się uda, to moim zdaniem zagramy z Legią na własnym stadionie. Powinniśmy się skupić teraz na sobie i nie zaprzątać sobie głowy tym, co będzie za kilka czy kilkanaście tygodni. Wciąż mamy możliwość wygrać sezon zasadniczy.

Lech nie wykorzystał potknięcia Legii i stracił punkty z Koroną

Źródło: Press Focus/x-news

Będziecie zaglądać w kalendarz rozgrywek i analizować, kto ma lepszy układ gier?
Nie, nawet o tym nie myślę. Mamy swoje mecze i tylko jeśli będziemy wygrywać, to możemy się do nich zbliżyć. W innym wypadku to my możemy tracić kolejne oczka.

W niedzielę to Lech był słaby czy Korona grała dobrze?
Korona jest w dobrej dyspozycji, szczególnie w pierwszej połowie zaprezentowali się naprawdę pozytywnie. Odcinali nas od piłek, próbowaliśmy sobie z tym poradzić. Mimo wszystko uważam, że to my zagraliśmy słaby mecz.

Nie będziecie się tłumaczyć grą w środku tygodnia w Pucharze Polski?
Czwartkowy mecz nie miał znaczenia dla dzisiejszego spotkania. My przecież chcemy dążyć do tego, żeby grać co trzy dni. 120 minut w nogach, wiadomo, że było zmęczenie, ale w żaden sposób nie możemy się usprawiedliwiać. Za dużo notujemy w tym sezonie remisów, ale takie rzeczy się dzieją, musimy się spokojnie przygotować do następnego meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski