Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Cieślak: Odmładzanie kadry już trwa

TS
Marek Cieślak
Marek Cieślak Dawid Stube
Rozmowa z Markiem Cieślakiem, trenerem żużlowej reprezentacji Polski, która obecnie przebywa na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie.

Pana kadra kończy drugie w tym roku zgrupowanie. Czym ten obóz różnił się od tego w Wałczu?
W Wałczu pracowaliśmy przede wszystkim nad siłą i przygotowaniem motorycznym. Ćwiczyliśmy w hali i terenie. Trochę też pojeździliśmy na rowerach. Większość zajęć z zawodnikami prowadził wielokrotny mistrz świata w sztukach walki, Mariusz Cieśliński. W Szklarskiej Porębie doszły do tego jeszcze treningi narciarskie. Jeździliśmy na nartach zjazdowych i biegowych.

Jak żużlowcy sobie radzą w sportach zimowych?
Bardzo dobrze. Czasami nawet aż za dobrze, bo pewnego razu kilku z nich zjechało z mamuciej skoczni w Harrachowie. I to nie tylko z zeskoku, ale z samej góry! Wiadomo jednak, że żużlowcy są sprawni, odważni i nie boją się szybkości. Te cechy są bardzo przydatne nie tylko na torze, ale także na stoku.

Wielu kibiców poddaje w wątpliwość sens organizowania zimowych zgrupowań kadry. Po co więc one są?
Dzięki nim zawodnicy mają okazję potrenowania pod okiem innego trenera, poznania czegoś nowego. Nie bez znaczenia jest także integracyjna rola takich obozów. Poza tym kadra, to kadra. Musi się spotykać na zgrupowaniach, a nie tylko na pięć minut przed zawodami.

Przed rokiem w finale Drużynowego Pucharu Świata Pana zespół przegrał złoto z Duńczykami o punkt. Pewnie teraz jest Pan żądny rewanżu?
Tak minimalna porażka, to już norma w tych zawodach. W przeszłości my też już nie raz wygrywaliśmy w ostatnim wyścigu, czy nawet na ostatnich metrach. To tylko pokazuje, że rywalizacja o tytuł jest bardzo wyrównana, a turnieje finałowe mają niesamowitą dramaturgię. Byłoby zresztą coś nie tak, gdybyśmy ciągle wygrywali. Żużel to przecież nie tylko Polska. Na całe szczęście. Za każdym razem żeby wygrać Drużynowy Puchar Świata trzeba dać z siebie trochę więcej niż sto procent. Każde nasze złoto wywalczyliśmy po ciężkim boju.

W tym roku marsz po złoto Pana zespół rozpocznie w Gnieźnie, gdzie odbędzie się półfinał Drużynowego Pucharu Świata...
I jestem przekonany, że to będą świetnie zorganizowane i ciekawe zawody. Gniezno miało już przetarcie, bo w nie tak dawno organizowało finały indywidualnych i drużynowych mistrzostw świata juniorów. Dla nas bardzo udane, bo za każdym razem kończyło się to dla naszych żużlowców złotym medalem. Co do półfinału DPŚ, to na pewno pojedziemy po zwycięstwo, choć nie ukrywam, że czasami lepiej awansować do finału przez baraż, bo ma się wtedy okazję lepiej poznać tor, na którym trzeba walczyć o medale. W tym przypadku kalkulowania jednak nie będzie.

Wprawdzie mamy dopiero luty, ale pewnie ma już Pan zarys kadry na nadchodzący sezon.
Trudno, żeby było inaczej. Życie czasami weryfikuje jednak nasze plany. Dwa lata temu połowę reprezentacji stanowili juniorzy i to z nimi w składzie sięgnęliśmy po złoto w Pradze. Miałem więc plan, by systematycznie wprowadzać do reprezentacji kolejnych młodych zawodników. Trudno było to jednak zrobić, skoro przed finałem w Bydgoszczy ta młodzież mocno obniżyła loty. Musiałem więc odkurzyć kilku starszych zawodników. Od procesu odmładzania kadry się jednak nie ucieknie. Ten proces już zresztą trwa.

Pan ma chyba z kogo wybierać?
Mamy całą grupę zdolnych juniorów. Bartosz Zmarzlik ma już na koncie wygraną w Grand Prix, Piotr Pawlicki jest mistrzem świata młodzieżowców, a Kacper Gomólski wicemistrzem. Jest też nieco starszy od nich Maciej Janowski, który razem z Krzysztofem Kasprzakiem i Jarosławem Hampelem będzie jeździł w tegorocznym cyklu Grand Prix. Będę miał więc okazję na bieżąco śledzić ich formę. A to przecież to nie wszyscy zawodnicy, którzy aspirują do kadry. To tylko pokazuje, że mamy dobre podstawy, aby stworzyć mocna i solidną reprezentację na długie lata.

Rozmawiał TOMASZ SIKORSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski