Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Dyjak w Poznaniu: Nastrojowy Plac Wolności, wyznanie miłości i tłumy

Paulina Janowska
Marek Dyjak w Poznaniu
Marek Dyjak w Poznaniu Paulina Janowska
Piątkowy wieczór na Placu Wolności należał do Marka Dyjaka. Wokalista zaśpiewał dla poznaniaków w ramach Malta Festival Poznań.

Występ przyciągnął znacznie liczniejszą publiczność niż ubiegłotygodniowe koncerty GinGa czy Sinkane. Niewielka przestrzeń pod sceną szybko się zapełniała, a ludzi wciąż przybywało. Skąd tak duże zainteresowanie artystą ze Świdwina?

Dyjak śpiewał całym sobą. Każdy dźwięk zawierał ogromny ładunek emocjonalny. Chropowaty, zdarty głos, momentami przechodzący w krzyk, piękne, głębokie teksty oraz dźwięki trąbki i akordeonu – wszystko to stworzyło niesamowity klimat. Sprawiło, że cisza stała się nie do zniesienia – chciało się więcej Dyjaka.

Muzycy wprowadzili liryczny nastrój już w pierwszych utworach, które wywołały gromkie brawa. Publiczność usłyszała piosenki z poprzednich płyt, m. in. „Człowiek (Złota ryba)”, „Serce z rysą”, „Modlitwa” „czy „Dziwna okolica”. Zdecydowaną mniejszość stanowił materiał z ostatniej płyty, zatytułowanej „Kobiety”. To zbiór utworów znanych polskich wokalistek w nowym, męskim wydaniu. Album reprezentowała zagrana pod koniec „Atramentowa rumba”.

Na prośbę publiczności Marek Dyjak koncert dwukrotnie przedłużał – trudno dziwić się słuchaczom, że odczuwali niedosyt .

- Dziękuję. Bardzo Państwa kocham – zabrzmiały ostatnie podczas występu słowa artysty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski