Poseł Parlamentu Europejskiego, Marek Jurek, od lat apeluje do rządu o nie niszczenie życia nienarodzonych dzieci, a także zabiega w sejmie o projekt rezolucji w obronie dzieci poczętych z in vitro.
- W grudniu 2012 roku złożyłem w sejmie projekt rezolucji, kierowany do wszystkich organów państwowych, by podjąć ochronę tych dzieci. Sprawa szczecińska pokazała jasno, kiedy dzieci nienarodzone zdobywają swoją tożsamość, więc ich życie musi być chronione zgodnie z obowiązującym prawem - tłumaczył Marek Jurek. Jednocześnie poseł apelował do władz kraju, by w sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu.
W konferencji brał też udział Paweł Wosicki, prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, który wytłumaczył dlaczego ich ruch jest przeciwny metodzie in vitro i nieprzychylnie odnosi się do projektu ustawy Ministerstwa Zdrowia o leczeniu niepłodności.
- Przede wszystkim na 10 dzieci poczętych tą metodą, tylko jedno dziecko przeżywa. Co pokazuje na niski poziom jej efektywności. Projekt zaproponowany przez ministerstwo nie rozwiązuje problemu niepłodności, ale mówi o poczęciu in vitro, które jest techniką wspomagania rozrodu a nie leczenia - komentował Paweł Wosicki.
Zdaniem Marka Jurka sama metoda in vitro nie jest nielegalna.
- Sama dyskusja na temat in vitro jest potrzebna, ważna i ciekawa. Powinniśmy jednak pamiętać, że nie możemy zgadzać się na selekcję ludzi, nawet w najwcześniejszej fazie rozwoju, jak to jest w przypadku zapłodnienia in vitro. Każda istota ma prawo do życia. Nic nie usprawiedliwia niszczenia zarodków, zwłaszcza że jest to niezgodne z prawem, które potwierdza, że życie zaczyna się w momencie poczęcia - tłumaczy Marek Jurek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?