Kryte lodowisko "Chwiałka" w Poznaniu otwarte. Czy bliski Pana sercu hokej na lodzie ma szansę odrodzić się w stolicy Wielkopolski?
Mateusz Czerkawski: Jestem przekonany, że w Poznaniu na wysokim poziomie sportowym będzie już nie tylko hokej na trawie, ale także ten na lodzie. Jest kilka zespołów, które rywalizują z powodzeniem w drugiej lidze. Szkolone są dzieci. Potrzeba doświadczonych, dobrych trenerów. Macie solidną bazę do treningów, a to jest podstawa.
Hokej na lodzie to dyscyplina najbliższa Pana sercu. Ale po zakończeniu kariery zainteresował się Pan również innymi sportami.
Mateusz Czerkawski: Moje sukcesy wiążą się z hokejem na lodzie. W amerykańsko-kanadyjskiej lidze zawodowej NHL rywalizowałem z najlepszymi na świecie. Grałem w silnych klubach w Skandynawii. Miałem udana karierę. Po jej zakończeniu nadal związany jestem ze sportem. Działam w Polskim Związku Hokeja na Lodzie. Uwielbiam grać w golfa. Od lat moją pasją jest tenis. Znam wielu wybitnych tenisistów, a na otwarcie "Chwiałki" przyszedłem z poznaniakiem Wojtkiem Fibakiem.
Właśnie ukazała się Pana książka "Życie na lodzie". Co Pan chce przekazać czytelnikom?
Mateusz Czerkawski: To nie tylko zapis mojego sportowego i nie tylko życia. Przede wszystkim chcę udowodnić, że mając pasję do czegoś można wiele osiągnąć, spełniając przy tym swoje marzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?