Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 8
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Po Bakero trener Rumak dostał zespół rozbity, podłamany...
fot. Grzegorz Dembinski

Mariusz Rumak znów za sterem. Co trzeba wiedzieć o nowym (starym) trenerze Lecha Poznań?

1. Świetny początek i bardzo dobra wyjazdowa seria

Po Bakero trener Rumak dostał zespół rozbity, podłamany krytyką i niewierzący we własne możliwości. Zespół, który po utracie gola zwieszał głowy i nie walczył. Kolejorz wygrał sześć z siedmiu ligowych spotkań i na dwie kolejki przed końcem znów był w walce mistrzostwo Polski. Ostatecznie tytuł zdobył Śląsk, ale w dwa miesiące Kolejorz przeszedł prawdziwą metamorfozę.
- Żeby wprowadzić zmiany, potrzebuję więcej czasu. A żeby dostać ten czas, muszę przetrwać. A żeby przetrwać, muszę zdobywać punkty i grać w europejskich pucharach - mówił w pierwszym wywiadzie.

- Lubię marzyć, ale i wyznaczyć sobie następne cele. Zespół jest najważniejszy. Nie ma gwiazdy, która jest ponad zespołem. Tak jak nie ma gwiazdy trenera, tak nie ma gwiazdy zawodnika i nikt, absolutnie nikt, nie jest ważniejszy niż zespół. Druga zasada, która będzie u nas obowiązywała to zasada ciężkiej pracy, bo tylko taka zaprowadzi nas do sukcesu. Zasad mojej filozofii jest wiele, ale te dwie to są filary. Zespół i praca - tłumaczył nam wtedy ze spokojem Mariusz Rumak.

Zobacz kolejne zdjęcie ---->

Zobacz również

Znamy nowe władze Rady Gminy Grzmiąca [ZDJĘCIA]

NOWE
Znamy nowe władze Rady Gminy Grzmiąca [ZDJĘCIA]

Bohaterska akcja ratunkowa pracowników beach baru we Wrocławiu

Bohaterska akcja ratunkowa pracowników beach baru we Wrocławiu

Polecamy

Lotnisko Chopina w Warszawie zostanie zamknięte? Padła konkretna data

Lotnisko Chopina w Warszawie zostanie zamknięte? Padła konkretna data

Pożar składowiska odpadów. Na miejscu około 40 jednostek straży

Pożar składowiska odpadów. Na miejscu około 40 jednostek straży

Niemcy wściekli na Marciniaka. Polak przyznał się do błędu

Niemcy wściekli na Marciniaka. Polak przyznał się do błędu