Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maseczki ochronne tak zmieniały się przez lata. Niektóre wyglądają tak jakby ich właściciele wybierali się na bale maskowe

Agata Pustułka
Agata Pustułka
Presonel medyczny w pełnej krasie. Długie maski zakrywały szyje, grube okulary chroniły ocz Bezwględnie zakrywano włosy
Presonel medyczny w pełnej krasie. Długie maski zakrywały szyje, grube okulary chroniły ocz Bezwględnie zakrywano włosy
Maseczki ochronne znane są od setek lat. Zobaczcie, jak wyglądały dawniej. Od wieków świat walczy z różnymi chorobami dziesiątkującymi całe państwa jak było w przypadku grypy czy ospy. Każda epoka ma też swoje stroje ochronne. Przyjrzyjmy się maseczkom z dawnych lat i tym najnowocześniejszym stosowanym teraz.

Od wieków świąt dziesiątkują różne epidemie, z którymi ludzkość radzi sobie raz gorzej raz lepiej. Tylko z książek pamiętamy śmiertelne żniwo grypy hiszpanki (do 100 mln ofiar), czy tragiczne skutki czarnej ospy.

Już dawno pomyślano o tym, że aby ograniczyć rozprzestrzenienie się chorób, potrzebne są stroje ochronne, w tym maseczki. W ciągi wieku ich kształt bardzo się zmieniał tak jak materiały, z których były szyte.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA ARCHIWALNE MASECZEK OCHRONNYCH

Rok 1918 roku to czas grypy hiszpanki. Charakteryzowała się ogromną śmiertelnością. Zamknięto szkoły i miejsca zgromadzeń publicznych. Do tramwaju wchodzono w maseczkach.

Musisz to znać

Co ciekawe w Polsce, całkiem niedawno, bo w 1963 roku doszło we Wrocławiu do epidemii ospy. Miasto z dnia na dzień zostało zamknięte dla świata.

Tak w starożytności wybuchały zarazy. Np.w V wieku p.n.e doszło do epidemii tyfusu. Natomiast dżuma zaatakowała Rzym w II wieku n.e. W VI wieku doszło do ponownego wybuchu tej zarazy.

XIV wiek upłynął pod znakiem dżumy. Została zawleczona z Krymu.

Także w średniowiecznej Polsce zdarzały się zarazy o czym pisze ds Bożena Czwojdrak z Uniwersytetu Śląskiego. Co wtedy czyniono.

- Wiemy, że w 1425 roku na terenie Małopolski szerzyła się zaraza – niestety, kronikarze nie sprecyzowali, o jaką chorobę chodziło. Król Władysław z żoną Zofia Holszańską wyjechali na Litwę, lecz wkrótce zaraza sięgnęła także i tamtych terenów. Para królewska oraz wielki książę litewski Witold, opuszczając zamki i grody, szukali więc schronienia w litewskich lasach. Najciekawsze jest to, że małego królewicza Władysława odesłano wraz z nianią do zamku w Chęcinach, licząc na to, że w wysoko położonym obiekcie będzie on bardziej bezpieczny. Najwyraźniej w sytuacjach krytycznych głowy państwa myślały najpierw o swoim bezpieczeństwie, zostawiając nie tylko państwo, lecz i potomków - informuje autorka.

Polska się śmieje

Ciekawostką jest to, że na Śląsku w 1495 roku miała się ponoć szerzyć zaraza weneryczna z powodu niemoralnego prowadzenia się tamtejszej ludności – brak jednak potwierdzenia tej informacji z innych źródeł historycznych.

Obejrzyj dokładnie

Najczęściej ratowano się ucieczką – jeśli oczywiście dysponowano odpowiednimi funduszami i możliwościami przemieszczania się. Ludzie średniowiecza byli przekonani, że im dalej znajdą się od ogniska zarazy – tym będą bezpieczniejsi. Nie zważali oczywiście na to, że, przemieszczając się, sami doprowadzali do rozprzestrzeniania się mikroorganizmów odpowiedzialnych za wywoływanie śmiertelnych chorób.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Maseczki ochronne tak zmieniały się przez lata. Niektóre wyglądają tak jakby ich właściciele wybierali się na bale maskowe - Dziennik Zachodni

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski