Masz problem ze spłatą kredytu? Podpowiadamy, gdzie szukać ratunku

Rada Polityki Pieniężnej podniosła na początku stycznia stopy procentowe, m.in. referencyjną stopę procentową o 0,5 punktu procentowego. Co to oznacza?

Podwyżki stóp procentowych, które mają miejsce, wpływają na zwiększenie się rat kredytów opartych o zmienną stopę procentową. Kredyty na stałą stopę w Polsce dopiero raczkują

– wyjaśnia dr Wojciech Świder z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

A co to oznacza w praktyce?

Dla przykładu: każde 0,5 pp, o jakie wzrośnie WIBOR, przekłada się na wzrost raty kredytu o wartości 100 000 zł udzielonego na 30 lat o ok. 30 zł, czyli kredyt o wartości 300 000 zł udzielony na 30 lat zanotuje już wzrost o ok. 90 zł na każdej racie

– tłumaczy Janusz Olszewski, ekspert finansowy.

Dla wielu osób, które do tej pory miały już kłopot ze spłacaniem długów, sytuacja może stać się jeszcze gorsza.

Na część działań jest za późno, ponieważ należało je podjąć jeszcze przed podwyżkami stóp procentowych. Kredyty gotówkowe mogliśmy próbować przenieść do banków, które proponowały oprocentowanie stałe w całym okresie spłaty, dzięki czemu obecne podwyżki w ogóle by nas nie dotknęły. Od lipca 2021 r. kredyty hipoteczne, dzięki nowej rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego, mogą być również udzielane z oprocentowaniem częściowo stałym (banki proponują stałe oprocentowanie hipoteki w wariantach na 5 i 7 lat), co również uchroniłoby nas przed obecnymi wzrostami

–podkreśla Olszewski.

Jednocześnie dodaje, że istnieją jeszcze inne możliwe działania. Co można zatem zrobić, by poprawić swoją sytuację i poradzić sobie ze spłatą zadłużeń?

Osoby, które są bardzo zadłużone i rosnące koszty raty powodują problemy ze spłatą ich zobowiązań, moim zdaniem, mogą podjąć trzy główne działania: postarać się zwiększyć zarobki np. przez dodatkowe zlecenia. W warunkach niskiego bezrobocia, jakie mamy dziś, jest to realne. Obniżyć koszty życia, oczywiście nie zawsze jest to możliwe, a aktualnie utrudnia to rosnąca inflacja, w tym szczególnie koszty ogrzewania/energii

– mówi Świder.

Zobacz: Wyższe stopy procentowe, co to oznacza?

Dodaje też:

Ponadto, skontaktować się ze swoim bankiem i poprosić o rozłożenie należności lub ewentualnie inny plan naprawczy. Pamiętajmy: wierzycielowi zależy na spłacie zobowiązania, dlatego jest prawdopodobne, że z przychylnością rozważny nasz przypadek.

Nawet jeśli nasza sytuacja finansowa była stosunkowo stabilna w momencie sięgania po kredyt, to w trakcie jego spłaty może się okazać, że nie jesteśmy w stanie sobie z nim poradzić. W takim wypadku najlepiej od razu podjąć pewne działania, gdyż im szybsza reakcja na problemy, tym mamy możliwość skorzystania z większej liczby dostępnych form pomocy.

Niektóre banki oferują swoim klientom wakacje kredytowe. Polegają one na tym, że zobowiązania zostają zawieszone na jakiś określony czas. Najczęściej taka przerwa trwa między 3 a 6 miesięcy. Jednocześnie należy zaznaczyć, że mogą być w tym czasie naliczane odsetki.

Skorzystanie z takiej opcji przede wszystkim zapewnia czas, który można wykorzystać na ustabilizowanie swojej sytuacji i zaplanowanie domowego budżetu. Należy jednak pamiętać, że z taka opcja zwykle dotyczy osób, które nie mają opóźnień w spłatach.

Jeżeli jest możliwość finansowa najlepiej spłacić kredyt przed terminem, pozbywając się zobowiązania. Jeśli nie ma takiej możliwości najlepiej spróbować rozmowy z bankiem i sprawdzić opcję wydłużenia okresu kredytowania, co może obniżyć wysokość miesięcznej raty kredytu w okresie obowiązywania wysokiego poziomu stóp procentowych

– informuje Paweł Pietras, ekspert hipoteczny.

Dodaje też:

Jeżeli mówimy o kredycie hipotecznym, w pierwszej kolejności należy sprawdzić w umowie kredytowej lub poprzez kontakt z infolinią banku czy umowa przewiduje tzw. wakacje kredytowe. Najczęściej jest to możliwość „zawieszenia” jednej raty kapitałowej lub kapitałowo-odsetkowej w ciągu 1 roku trwania kredytu. Jeżeli rata kredytu drastycznie wzrosła i zagraża to płynności budżetu domowego, również można spróbować wydłużyć okres kredytowania, kontaktując się z bankiem. Przy kredytach, które są zawarte na okres 30-letni lub dłuższych wydłużenie może być trudne do akceptacji ze strony banku ze względu na zmiany poziomu ryzyka kredytowego.

Jeśli zdecydujemy się wydłużyć sobie okres spłaty, należy wówczas skontaktować się z bankiem. Często takie rozwiązanie jest pomocne dla osób, których miesięczne przychody nie są zbyt wysokie. Trzeba pamiętać jednak, że wydłużenie okresu kredytowania może wpłynąć na ogólny koszt kredytu, który prawdopodobnie okaże się ostatecznie wyższy.

Wiele osób ma zaciągnięte na raz kilka różnych kredytów i pożyczek, których nie może spłacić. W takich przypadkach banki często proponują połączenie tych zobowiązań w jedno z niższą ratą. Jest to możliwe dzięki wydłużonego okresowi kredytowania. Co więcej, w takim przypadku ujednolicona zostaje także data terminu płatności, którą zwykle sami możemy wybrać.

Czasami może się okazać, że wystarczy przenieść kredyt do innego banku, by nasza sytuacja uległa poprawie. W niektórych przypadkach konkurencyjny bank może zaproponować klientowi znacznie korzystniejsze warunki spłaty, często łączące się z wydłużeniem okresu spłaty.

Taka decyzja nie powinna być jednak podejmowana pochopnie. Najlepiej wcześniej dokładnie przeanalizować szczegóły konkretnych ofert.

Dla wielu osób rozwiązaniem problemu ze spłatą jednego zadłużenia często jest wzięcie następnego kredytu lub pożyczki. Jest to, niestety, jedna z gorszych opcji, ponieważ w taki sposób wpadamy w błędne koło, a nasz dług cały czas rośnie, zamiast maleć.

Nieopłacenie rat terminowo będzie skutkowało naliczeniem odsetek. Za każdy dzień zwłoki do naszego rachunku dopisane zostaną drobne kwoty. Choć początkowo mogą się one wydawać niewielkie, to z czasem urosną do naprawdę dużych sum.

Dodatkowo opóźnienia zostaną też odnotowane w BIK, czyli w Biurze Informacji Kredytowej. W ten sposób nasza historia kredytowa ulega pogorszeniu, co może wpłynąć na trudności w przyznaniu kolejnego kredytu w przyszłości.

Najgorszą konsekwencją jest wszczęcie postępowania windykacyjnego. Jednak taka sytuacja to już naprawdę ostateczność, a zaległości w spłacie muszą być naprawdę duże.

Najlepszą radą dla osób zadłużonych w trudnej sytuacji jest to, aby podjęli rozmowy ze swoim bankiem najszybciej, jak mogą, jeśli czują, że obecne raty są zbyt wysokie do ich możliwości. Ewentualnie mogą spotkać się z ekspertem finansowym i rozważyć opcje konsolidacji lub zmiany banku

– mówi Olszewski.

Zobacz też: