Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Gamrot: Chcę walczyć z najlepszymi na świecie

Karol Mackowiak
Karol Mackowiak
Mateusz Gamrot w piątek rękawice zamienił na elegancką marynarkę
Mateusz Gamrot w piątek rękawice zamienił na elegancką marynarkę Grzegorz Dembinski
- Szukam wyzwań na skalę światową. Myślę, że w Europie jest jeszcze kilku zawodników, z którymi mógłbym powalczyć, natomiast chcę się mierzyć z najlepszymi na świecie – mówi Mateusz Gamrot, zawodnik MMA, mistrz federacji KSW wagi lekkiej, zdobywca 5. miejsca w plebiscycie "Głosu Wielkopolskiego".

Jaki był dla pana rok 2016?Uważam, że bardzo dobry. Zdobyłem pas mistrzowski federacji KSW, po czym po trzech miesiącach go obroniłem, wygrałem też mistrzostwa Polski ju-jitsu, zdobyłem też brązowy pas w brazylijskim ju-jitsu. Cieszę się, że zostało to wszystko docenione przez kibiców i czytelników. A pod koniec roku jako zwieńczenie – urodziła mi się córeczka.

W pana przypadku mówi się, że coraz trudniej znaleźć panu przeciwnika w federacji KSW. Czuje pan, że czas na to, by spróbować sił za granicą?Tak, jak najbardziej szukam wyzwań na skalę światową. Myślę, że w Europie jest jeszcze kilku zawodników, z którymi mógłbym powalczyć, natomiast chcę się mierzyć z najlepszymi na świecie. Po to trenuję ciężko dwa razy dziennie, żeby ten cel osiągnąć.

Oczekuje pan już na ofertę z UFC, najbardziej prestiżowej organizacji mieszanych sztuk walki?Trudno mi powiedzieć, kiedy ten moment nadejdzie. Mam jeszcze trzy walki do końca kontraktu z KSW. Nie zastanawiam się, jaka będzie przyszłość. Na razie jestem w KSW i przede mną kolejne wyzwania.

To największe wyzwanie, które odbędzie się w połowie roku to Gala KSW Colosseum na Stadionie Narodowym.To jedna z większych tego typu imprez na świecie. Czuję, że federacja KSW jest w stanie i zapełni Stadion Narodowy. Taka publika mnie dodatkowo mobilizuję – im więcej ludzi, im większa wrzawa, tym wychodzę bardziej skoncentrowany i chcę lepiej wypaść. Bardzo mnie to cieszy, że będę mógł się zaprezento0wać na Narodowym.

Czuje pan, że cały czas robi postępy?To bardziej pytanie do trenerów, komentatorów czy właścicieli federacji KSW. Ja zawsze daję z siebie sto procent, trenujemy ciężko z Borysem Mańkowskim i pozostałymi kolegami z klubu i myślę, że idziemy do przodu. Nie mamy okresu roztrenowania, ćwiczymy cały czas, tym bardziej, że właśnie w klubie mamy mocną ekipę, każdy ma swoje plany, walki, a pozostali pomagają. Poza tym bycie w stałym treningu pozwala wciąć udział w innych dyscyplinach, w tym roku być może w zapasach, kick-boxingu.

Rozmawiał Karol Maćkowiak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski