"Nadszedł 6 sierpnia. Mateusz odbywał wędrówkę, jakich wcześniej było wiele. Jednak na szlaku na Orlą Perć wydarzył się nasz dramat. Syn spadł z około 100 metrów. Mateusz przeżył, co już i tak było cudem. Ale my wciąż wierzymy w kolejny cud - odzyskanie sprawności.
Zobacz też: Dariusz Kozelan, jeden z najbardziej znanych poznańskich dziennikarzy sportowych, potrzebuje pomocy
Po miesiącu w szpitalu syn zaczął otwierać oczy i nawiązywać wzrokowy kontakt. Dzisiaj cieszymy się z jego pierwszych kroków, okupionych bardzo ciężką pracą z rehabilitantem. Jednak skutki wypadku nie dają o sobie zapomnieć... Uszkodzenia mózgu Mateusza były na tyle poważne, że nadzieję na odzyskanie sprawności daje już tylko pobyt w specjalistycznym ośrodku. Bez neurorehabilitacji nie jesteśmy w stanie wywalczyć nic więcej.
Serce mi pęka, bo wiem, że na drodze do lepszego życia mojego dziecka mogą stanąć pieniądze. Nie mogę na to pozwolić, dlatego piszę moją prośbę, dzielę się naszą historią i błagam Was o pomoc! Wuefista, pasjonat sportu, trener piłkarskich adeptów i przede wszystkim bardzo dobry człowiek. Musimy go odzyskać, choć wiemy doskonale, że długa i kręta droga przed nami. Zawalcz ze mną o życie, zdrowie i przyszłość Mateusza, proszę..." - napisała jego mama na portalu siepomaga.pl. Jej zakończenie planowane jest 20 stycznia 2021 r.
Chcesz wiedzieć więcej?
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?