Matka i córka z Częstochowy były poszukiwane. Policjanci znaleźli zwłoki w lesie w Romanowie

W poniedziałek 21 lutego w lesie w Romanowie pod Częstochową odnaleziono ciała dwóch kobiet i truchło psa. Wszystko wskazuje, że to zwłoki matki i córki, które od 10 lutego były poszukiwane przez częstochowską policję.

- Musimy dokonać identyfikacji zwłok, ale wydarzenia, które doprowadziły nas do znalezienia zwłok każą połączyć ich odnalezienie ze sprawą zaginięcia - mówi prokurator Krzysztof Budzik z biura prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Kobiety były poszukiwane od kilkunastu dni, a policja prowadziła poszukiwania zakrojone na wielką skalę, w które włączyli się również sami mieszkańcy Częstochowy. Od początku zakładano najgorszy scenariusz. Już 13 lutego zatrzymano 52-letniego Krzysztofa R., któremu postawiono zarzut podwójnego zabójstwa połączonego z bezprawnym pozbawieniem wolności. Mężczyzna, który kilka dni później, został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące, od początku nie chciał współpracować z policją, nie przyznawał się do winy i odmawiał składania wyjaśnień.

Częstochowska policja przeszukiwała działki przy ulicy Żyznej i pobliskie zbiorniki wodne, ale podczas śledztwa ustalono, że samochód należący do zaginionej kobiety był widziany w dniu zaginięcia na DK 91 w Romanowie. Kolejnym krokiem były informacje od świadka, który widział skręcający do lasu samochód.

Policja wytypowała miejsce do poszukiwań, które rozpoczęła już w niedzielę 20 lutego. Brało w nich udział ponad 120 policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, kryminalni z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach, przewodnicy psów z Wrocławia, katowicki oddział prewencji, pododdział z Częstochowy oraz mundurowi z komendy głównej. Na miejscu byli również strażacy z częstochowskiej Państwowej Straży Pożarnej.

W poniedziałek najpierw znaleziono jedno z ciał i martwego psa, po dwóch godzinach znaleziono kolejne zwłoki. Ciała były zakopane na głębokość około metra. Oględziny zwłok nadzorował prokurator.

- Bardzo dziękujemy za zaangażowanie mediom, społeczeństwu, grupom poszukiwawczym i wolontariuszom, którzy pomagali w poszukiwaniach. Dziękujemy również za przekazywane częstochowskim policjantom informacje. Jedna z nich okazała się bardzo przydatna i w oparciu o bardzo skrupulatne ustalenia kryminalnych z Częstochowy, pozwoliła jeszcze bardziej zawęzić obszar poszukiwań - poinformowała Komenda Miejska Policji w Częstochowie.

- W dalszym ciągu prosimy o przekazywanie istotnych informacji i apelujemy do wszystkich osób, które 10 lutego pomiędzy 20.00 a 0.00 widziały pojazd marki Ford Focus koloru srebrnego o numerze rejestracyjnym SC1836F lub posiadają nagrania z monitoringu stacjonarnego albo z kamerek samochodowych, które zarejestrowały wskazany samochód. Informacje można przekazać telefonicznie pod numer 997 i 112, albo wysyłając je na adres e-mailowy: [email protected] - informuje podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka prasowa częstochowskiej policji.

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, dokona identyfikacji ciał. Zlecona zostanie również sekcja zwłok. Śledczy nie zdradzają motywów zbrodni, ani sposobu jej dokonania. Prokuratura nie odpowiada na pytania dotyczące stanu ciał. Na tym etapie śledztwa nic nie wskazuje na to, żeby sprawcy mógł ktoś pomagać. Niewykluczone, że Krzysztof R. zostanie zbadany przez biegłego psychiatrę.

Prokuratura w ramach śledztwa bada również sprawę e-maili wysłanych przez osobę podpisującą się jako "seryjny częstochowski morderca". Sprawą zajmują się policjanci ds. cyberprzestępczości. Nie wiadomo, czy ma to faktyczny związek ze sprawą.

- Zatrzymany usłyszał również zarzut bezprawnego zamontowania kamery w mieszkaniu zaginionej kobiety - mówi prokurator Krzysztof Budzik. Jak udało się nam dowiedzieć, kamera została zamontowana w pokoju nastolatki. Mężczyzna miał tego dokonać podczas remontu mieszkania, w którym pomagał. Kamera została znaleziona przez policję podczas przeszukiwania mieszkania związanego z poszukiwaniami zaginionych kobiet.

Wcześniej policja prowadziła również czynności związane z podejrzeniem podszywania się mężczyzny pod nastolatkę.