Matki I kwartału spotkały się z posłem Arkadym Fiedlerem

Młode matki od kilku miesięcy walczą o równe prawa dla swoich dzieci. Powodem do dyskusji stał się projekt ustawy, opracowany przez ministra pracy i polityki społecznej. Zgodnie z nowymi zapisami urlop macierzyński będzie mógł trwać od 24 do 52 tygodni (obecnie jest to pół roku). To matka zdecyduje, czy chce zostać z dzieckiem dłużej w domu. Wybór i przywileje dotyczyć będą jednak tylko tych kobiet, które urodzą po 17 marca 2013 r. Matki I kwartału apelują, aby ustawa o wydłużonym urlopie macierzyńskim objęła wszystkie dzieci z danego rocznika.

Czytaj także:

Na porodówkach łzy radości i złości. Matki pierwszego kwartału chciały urodzić po 17 marca

W zeszłym tygodniu wstawił się za nimi Bronisław Komorowski. Prezydent starał się wynegocjować rozwiązanie, dzięki któremu matki I kwartału zostałyby objęte dłuższym urlopem macierzyńskim. Rozmowy zakończyły się fiaskiem. Kobiety się jednak nie poddają i organizują spotkania z lokalnymi samorządowcami.

- Rozmowy z politykami są teraz bardzo ważne - mówi Dorota Halicka-Piszko, która 4 lutego urodziła synka Jeremiego. - Podczas takiego spotkania okazuje się często, że rozmówca nie znał wcześniej naszych argumentów. W czasie wspólnej rozmowy możemy zaprezentować swoje stanowisko i poprosić o pomoc.

Matki I kwartału, także z Wielkopolski, w Kancelaria Prezydenta RP i u posłów

Temu właśnie służyło wtorkowe spotkanie z Arkadym Fiedlerem. Poseł zgodził się poprzeć matki I kwartału, a ich argumenty uznał za racjonalne.

- Zasadne jest, aby zmiany objęły wszystkie dzieci z danego rocznika. Dużą rolę odgrywają jednak pieniądze - mówi Arkady Fiedler.

Poseł zwrócił uwagę, że tak naprawdę nie wiadomo, ile będzie kosztować wydłużenie urlopu macierzyńskiego matkom I kwartału. Wyliczenia, którymi dysponuje rząd, wahają się od 200 do 800 mln zł.

- W najbliższym czasie przeprowadzone zostaną dokładne wyliczenia. Od tego zależy, jak trudno będzie przekonać rząd do zmiany decyzji. Ja całym sercem jestem z matkami I kwartału - mówi Arkady Fiedler.

W czwartek poznańskie mamy spotkają się z Agnieszką Kozłowską-Rajewicz, posłanką PO i pełnomocniczką rządu ds. równego traktowania. W planach są też rozmowy z Bożeną Szydłowską i Rafałem Grupińskim.