Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Real Madryt - Liverpool ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

Bartosz Głąb
Real - Liverpool LIVE! Wielkie granie w Kijowie
Real - Liverpool LIVE! Wielkie granie w Kijowie AFP/East News
Mecz Real Madryt - Liverpool ONLINE. W wielkim finale Ligi Mistrzów Real Madryt zagra na Stadionie Olimpijskim w Kijowie z Liverpoolem. Dla "Królewskich" może być to trzecie zwycięstwo z rzędu, czego w erze nowożytnej tych rozgrywek jeszcze nikt nie dokonał. "The Reds" ostatni raz w finale gościli jedenaście lat temu. Czy stać ich na to, co zrobili wcześniej z Jerzym Dudkiem między słupkami? Relacja LIVE w GOL24 od 20:45.

Mecz Real Madryt - Liverpool ONLINE

Droga do finału Ligi Mistrzów dla obu drużyn zdecydowanie nie była usłana różami. Wydaje się, że nieco prostszą mieli Anglicy. "The Reds" w fazie grupowej Ligi Mistrzów zajęli pierwsze miejsce w tabeli, choć początek rozgrywek wcale nie był dla nich obiecujący. W pierwszych dwóch spotkaniach po powrocie do elity podopieczni Jurgena Kloppa odnotowali remisy, najpierw u siebie z Sevillą 2:2, a następnie na wyjeździe ze Spartakiem Moskwa 1:1. Potem Anglicy zdecydowanie pokazali już swoją siłę rozbijając NK Maribor 7:0 i 3:0. W przedostatniej kolejce "The Reds" ponownie zremisowali z Sevillą, tym razem 3:3, mimo że do przerwy prowadzili 3:0. W ostatniej serii gier Liverpool znów wygrał 7:0, tym razem ze Spartakiem Moskwa rewanżując się tym samym za niespodziewany remis w pierwszym meczu.

W fazie puchowej Anglicy trafili na FC Porto i rywalizację rozstrzygnęli już w pierwszym spotkaniu wygrywając w Portugalii aż 5:0. W rewanżu nie padła żadna bramka, a spotkanie było mało emocjonujące. W kolejnej rundzie doszło do krajowej rywalizacji pomiędzy Liverpoolem, a Manchesterem City i tutaj również podopieczni Jurgena Kloppa w pierwszym spotkaniu wypracowali sobie świetną zaliczkę, tym razem 3:0 na Anfield Road. W drugim pojedynku Manchester City objął prowadzenie już na samym początku, a w końcówce pierwszej połowy arbiter nie uznał bramki "The Citizens". W drugiej części meczu Liverpool załatwił sprawę zdobywając dwa gole i pewnie zakończył rywalizację. W półfinale Liverpool trafił na AS Romę, która niespodziewanie wyeliminowała FC Barcelonę. Tutaj jednak ponownie "The Reds" w pierwszym spotkaniu byli bardzo skuteczni, ale tym razem udało się rywalom zdobyć bramki, spotkanie zakończyło się wynikiem 5:2. W rewanżu Roma Liverpool dwukrotnie obejmował prowadzenie, ale sam koniec Włosi doszli na jedną bramkę różnicy w dwumeczu i było bardzo gorąco. Ostatecznie jednak AS Roma nie zdołała dogonić rywali i to Liverpool mógł się cieszyć z dotarcia do wielkiego finału.

Natomiast Real Madryt zajął dopiero drugie miejsce w swojej grupie Ligi Mistrzów, ale powiedzmy sobie szczerze, że ich grupa była zdecydowanie trudniejsza, a "Królewscy" pokazali, że w tym sezonie zaczęli rozkręcać się dopiero w drugiej połowie sezonu. Rozgrywki grupowe Real zaczął dobrze, bo najpierw ugrał APOEL Nikozja 3:0, a potem Borussię Dortmund 3:1. W trzeciej kolejce przyszła kolej na najtrudniejszego rywala, czyli Tottenham Hotspur i ta zapora okazała się nie do przejścia. Najpierw w Madrycie pojedynek zakończył się remisem 1:1, a dwa tygodnie później Tottenham wygrał na Wembley 3:1. W kolejnych spotkaniach "Królewscy" byli ponownie bezkonkurencyjni. W Nikozji wygrali aż 6:0, a na koniec fazy grupowej ograli Borussię Dortmund 3:2.Jednak Tottenham zakończył grupę ze stratą jedynie dwóch punktów i to on wygrał rywalizację w grupie.

PROGRAM TV[SPRAWDŹ! Najlepsze europejskie ligi piłkarskie w ofercie player+]

W fazie pucharowej dużo lepiej potoczyły, a raczej toczą się dalej losy "Królewskich" W 1/8 finałów podopieczni Zinadine Zidanea trafili na hitowe spotkanie z Paris Saint-Germain. W tych spotkaniach piłkarze Realu dwukrotnie okazali się lepsi. Najpierw wygrali na Santiago Bernabeu 3:1, a potem ograli rozbity zespół rywali 2:1.W kolejnej rundzie doszło do kolejnego hity. Tym razem los skojarzył Real z Juventusem Turyn. Wydawało się, że spotkanie zostało rozstrzygnięte już w pierwszym spotkaniu, gdy "Królewscy" wygrali aż 3:0, jednak w rewanżu takim samym wynikiem prowadzili Włosi. Gdy wydawało się, że do rozstrzygnięcia dwumeczu potrzebna będzie dogrywka, sędzia w doliczonym czasie meczu podyktował rzut karny dla Realu, który na bramkę zamienił Cristiano Ronaldo. W półfinale przeciwnikiem hiszpańskiej drużyny okazał się Bayern Monachium. Pierwsze spotkanie również wygrała ekipa z Madrytu, tym razem 2:1, a w rewanżu mimo wielkiej przewagi Bawarczyków mecz zakończył się remisem 2:2.

W krajowej lidze żadna z drużyn nie zdobyła mistrzostwa, a nawet nie otarła się o wygranie ligi. Zarówno w Anglii jak i Hiszpanii poza zasięgiem były odpowiednio Manchester City i FC Barcelona, które już długo przed końcem sezonu były już niemal pewne tytułu. Jednak wyższe miejsce w lidze zajął Real. "Królewscy" uplasowali się na trzecim miejscu w lidze za FC Barceloną i Atletico Madryt. Jednak podopieczni Zinadine Zidenea tak naprawdę dopiero w drugiej części sezonu zaczęli poważnie rywalizować, bo w pierwszej zaliczali dużo sensacyjnych wpadek z dużo niżej notowanymi przeciwnikami.

Liverpool natomiast przez niemal cały sezon był trzecią siłą Premier League za dwoma drużynami z Manchesteru i wydawało się, że na takiej pozycji zakończą ten sezon podopieczni Jurgena Kloppa. Jednak możliwe że zacięta rywalizacją w Lidze Mistrzów nieco odcięła im prąd w lidze i w końcówce sezonu oddali trzecią pozycję Tottenhamowi. Jak wiemy, sezon Premier League jest niezwykle wyczerpujący i ciężko jest na tym samym poziomie rywalizować w Lidze Mistrzów, oraz w lidze angielskiej.

Liga Mistrzów. Real - Liverpool TRANSMISJA ONLINE. NA ŻYWO w TV i ONLINE. Real - Liverpool TRANSMISJA LIVE, STREAM ONLINE

Dla Realu będzie to już piętnasty finał Ligi Mistrzów (wcześniej Pucharu Europy). Dotąd aż dwanaście razy Real wychodził z tych meczów zwycięsko i tylko trzy razy przegrywał. Ostatnie sześć finałów kończyły się zwycięstwami "Królewskich", więc dzisiaj mogą śrubować kolejny niesamowity rekord. Dodajmy jeszcze, że w nowożytnej Lidze Mistrzów jeszcze nikt trzy razy z rzędu nie wygrał finału rozgrywek Ligi Mistrzów, a Real będąc już w finale jest tego niezwykle blisko.

Natomiast Liverpool FC ostatni raz w finale Ligi Msitrzów gościł w Atenach w 2007 roku. Wtedy podopieczni Rafaela Beniteza przegrali z AC Milanem 1:2, a jedynego gola dla "The Reds" w finale zdobył Dirk Kuyt. Większym sukcesem Anglików zakończył się finał Ligi Mistrzów dwa lata wcześniej w Stambule, zresztą było to niesamowicie emocjonujące i zapadło w pamięci kibiców na wiele lat. Wtedy Liverpool również mierzył się z Milanem i do przerwy przegrywał już 0:3. W drugiej części meczu Anglikom udało się dogonić rywali, a cuda w bramce wyprawiał Jerzy Dudek utrzymując swój zespół przy życiu. Ostatecznie o zwycięstwie zadecydowały rzuty karne, których bohaterem również był Polak. Dudek obronił trzy karne i na koniec był noszony na rękach. Liverpool ogólnie siedem razy był w wielkim finale, z czego pięciokrotnie wychodzili z niego zwycięsko.

Dzisiejsze spotkanie jest również pojedynkiem dwóch pomnikowych napastników jakimi są Cristiano Ronaldo i Mohamed Salah. Ronaldo w tym sezonie nieco zmienił swój styl gry, próbując wyciągnąć jak najwięcej z kariery, która dobiega końca. Portugalczyk zdobywa nieco mniej bramek niż w poprzednich sezonach, ale znacznie więcej pracuje dla zespołu, co ma wymierny wpływ na wyniki. W najważniejszych spotkaniach nadal potrafi wziąć ciężar gry na siebie i sam przesądzić o losach spotkania. Chociaż dwumeczu z Bayernem akurat tego nie udowodnił.

Jeśli chodzi o Mohameda Salaha to chyba nikt nawet w Liverpoolu nie spodziewał się, że Egipcjanin aż tak eksploduje formą. Salah miał powoli wprowadzać się do zespołu, bo wcześniej zagrał niezły sezon we włoskiej Romie. Teraz jednak odpalił niesamowicie, został królem strzelców Premier League zdobywając bramki w niezwykle efektowny sposób, jaki zazdrościć mu może nawet Philippe Coutinho, który wydawał się nie do zastąpienia. Brazylijczyk został jednak zastąpiony znakomicie, a kto wie, czy Egipcjanin nie zrobił nawet większej furory na Anfield niż on sam - bohater piekielnie drogiego transferu do Barcelony.

Ostatnie oficjalne spotkanie pomiędzy oboma zespołami miało miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów sezonu 2014/15. Wtedy w dwumeczu górą był Real. Najpierw na Anfield wygrał 3:0 po bramce Cristiano Ronaldo i dwóch Karima Benzemy, a w drugim meczu wygrał 1:0 dzięki trafieniu Benzemy. W tamtym sezonie Real odpadł w półfinale Ligi Mistrzów z Juventusem Turyn, natomiast Liverpool zajął dopiero trzecie miejsce w fazie grupowej i odpadł już w 1/16 finałów Ligi Europy w pojedynku z Besiktasem Stambuł.

Finał na Stadionie Olimpijskim w Kijowie zapowiada się zatem niesamowicie emocjonująco. Wydaje się, że ponownie minimalnym faworytem pojedynku wydaje się być Real, ale finał to jeden mecz, a o wyniku może zaważyć pojedynczy błąd.

NIE ZAGRAJĄ:

Real Madryt: brak;
Liverpool FC: Matip, Gomez, Oxlade-Chamberlain (kontuzje).

PRZEWIDYWANE SKŁADY

Real Madryt: Navas - Marcelo, Sergio Ramos, Varane, Carvajal - Kroos, Casemiro, Modrić, Isco - Benzema, Ronaldo;
Liverpool FC: Karius - Robertson, van Dijk, Livren, Alexander-Arnold - Milner, Henderson, Wijnaldum - Firmino, Mane, Salah.

FORMA W OSTATNICH MECZACH

REAL MADRYT
Villareal CF - Real Madryt 2:2 (LaLiga Santander)
Real Madryt - Celta Vigo 6:0 (LaLiga Santander)
Sevilla FC - Real Madryt 3:2 (LaLiga Santander)
FC Barcelona - Real Madryt 2:2 (LaLiga Santander)
Real Madryt - Bayern Monachium 2:2 (1/2 Ligi Mistrzów)

LIVERPOOL FC
Liverpool FC - Brighton & Hove Albion 4:0 (Premier League)
Chelsea FC - Liverpool FC 1:0 (Premier League)
AS Roma - Liverpool FC 4:2 (1/2 Ligi Mistrzów)
Liverpool FC - Stoke City 0:0 (Premier League)
Liverpool FC - AS Roma 5:2 (1/2 Ligi Mistrzów)

DROGA DO FINAŁU W FAZIE PUCHAROWEJ

REAL MADRYT
1/2 finałów: Bayern Monachium - Real Madryt 1:2, 2:2
1/4 finałów: Juventus Turyn - Real Madryt 0:3, 3:1
1/8 finałów: Real Madryt - Paris Saint-Germain 3:1, 1:2

LIVERPOOL FC
1/2 finałów: Liverpool FC - AS Roma 5:2, 2:4
1/4 finałów: Liverpool FC - Manchester City 3:0, 2:1
1/8 finałów: FC Porto - Liverpool FC 0:5, 0:0

SĘDZIA: Milorad Mazić (Serbia) - w kończącym się sezonie 45-letni serbski arbiter prowadził cztery spotkania fazy grupowej Ligi Mistrzów, jedne mecz fazy grupowej i ćwierćfinał Ligi Europy. Oprócz tego jest oczywiście czołowym arbitrem prowadzącym spotkania ligi serbskiej, ale co ciekawe sędziował również spotkania w Arabii Saudyjskiej i Katarze w tamtejszych ligach. Milorad Mazić oczywiście jest również w gronie arbitrów, którzy będą prowadzić spotkania mistrzostw Świata w Rosji.

Mecz Real Madryt - Liverpool FC transmisja TV

Transmisję ze spotkania finałowego Ligi Mistrzów Real Madryt - LIverpool FC przeprowadzi od 20:25 CANAL+ HD i CANAL+Ultra 4K i od 20:40 TVP1 HD. Spotkanie prosto ze Stadionu Olimpijskiego w Kijowie dla CANAL+ skomentują Rafał Wolski i Grzegorz Mielcarski, natomiast dla TVP Dariusz Szpakowski i Andrzej Juskowiak. Studio przed wielkim finałem w CANAL+ rozpocznie się już o 19:00, a gośćmi Krzysztofa Marciniaka i Rafała Dębińskiego będą Marcin Baszczyński, Tomasz Wieszczycki i Rafał Nahorny. Na murawie pracować będą Żelisław Żyżyński i Maciej Murawski. Natomiast w TVP studio rozpocznie się o 20:35, a gośćmi Jacka Kurowskiego będą Sebastian Mila i Jacek Magiera.

Piłkarze do wzięcia za darmo od 1 lipca [TOP 10]

eSkadra na Mundial - CIEKAWOSTKI O BIAŁO-CZERWONYCH

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mecz Real Madryt - Liverpool ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO - Gol24

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski