Piłkarki Medyka w finale Pucharu Polski wystąpią po raz piąty z rzędu. Podopieczne trenera Romana Jaszczaka staną przed szansą zdobycia pucharowego trofeum po raz czwarty z kolei i już po raz siódmy w historii klubu. Mistrzynie Polski, które trzeci tytuł w historii klubu zapewniły sobie już 14 maja, staną zarazem przed szansą. żeby trzeci z rzędu sezon zakończyć w podwójnej koronie mistrza oraz zdobywcy Pucharu Polski.
– Dziewczyny są bardzo zmobilizowane zmotywowane, bardzo chcą sięgnąć po siódmy Puchar Polski w klubowej kolekcji, zakończyć sezon dubletem. Przygotowując się do spotkania finałowego najwięcej czasu poświęcamy taktyce. Przeciwniczki znamy bardzo dobrze, ale postaramy się je czymś zaskoczyć. Jednocześnie zrobimy wszystko, żeby one nie zaskoczyły nas. – powiedział nam trener Medyka Roman Jaszczak.
W drużynie mistrzyń Polski w czwartkowym finale PP zabraknie kontuzjowanych reprezentantek Polski Natalii Chudzik oraz Natalii Pakulskiej.
– Na pewno to osłabienie naszego zespołu, ale radzimy sobie bez nich w lidze,. mam nadzieje, że poradzimy sobie również w Pucharze Polski. Oczywiście wierzę, że to my będziemy świętować ze zdobycie cennego trofeum – stwierdził Roman Jaszczak.
Choć szkoleniowiec koninianek jest bardzo ostrożny, faworytem jest bez wątpienia Medyk POLOmarket Konin. W obecnym sezonie e ekstralidze jesienią w Koninie był remis 2:2, natomiast niedawno w Łęcznej podopieczne Romana Jaszczaka wygrały 2:1.
Początek finału we Włocławku o godzinie 17. W przypadku remisu w regulaminowym czasie 90 minut nastąpi dogrywka, a gdyby i i ona nie przyniosła rozstrzygnięcia, o tym której drużynie przypadnie trofeum zadecydują rzuty karne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
