Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Memoriał Wagnera: Polscy siatkarze wygrali z Iranem 3:0, ale nie bez komplikacji

Radosław Patroniak
Od wygranej nad Iranem 3:0 rozpoczęli w piątek polscy siatkarze udział w Memoriale Huberta Wagnera, będącym ostatnim sprawdzianem przed igrzyskami w Londynie. Nie obyło się jednak bez małych komplikacji.

Przed piątkowym meczem trener Andrea Anastasi studził emocje. - W Zielonej Górze chcę zobaczyć zespół walczący, ale niekoniecznie taki w najwyższej formie. Ta ostatnia ma przyjść w Londynie. Nie ukrywam, że pojedziemy do niego jako faworyci, co przed rokiem uznałbym za sen, ale to nie znaczy, że nie powinniśmy próbować ograniczać poziomu napięcia i oczekiwań. Trzeba bowiem pamiętać, że ciężar gatunkowy turnieju olimpijskiego jest zupełnie inny niż finału Ligi Światowej - przekonywał włoski szkoleniowiec.

Sam postanowił jeszcze poeksperymentować i dlatego w kwadracie dla rezerwowych zostawił Michała Winiarskiego i Zbigniewa Bartmana. Polacy zaczęli mocno rozkojarzeni i Irańczycy szybko objęli prowadzenie 5:2. Potem jednak zaczął w naszym zespole funkcjonować blok, a w ekipie rywali zaczęło szwankować przyjęcie.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

W końcówce seta zabrakło nam precyzji i wyczucia, choćby wtedy, gdy Kubiak przepuścił piłkę, która wylądowała na linii końcowej. Były przyjmujący Jokera Piła i KS Poznań zrehabilitował się w grze na przewagi, kończąc niezwykle trudny atak. Chwilę później Irańczycy nie przebili się przez blok Marcina Możdżonka i w ten sposób wygraliśmy pierwszą partię.

Wydawało się, że biało-czerwoni złapali właściwy rytm i będą już spokojnie punktować Irańczyków. Tymczasem drugi set rozpoczął się tak jak pierwszy... od prowadzenia gości 7:4. Nieudane ataki Jarosza trzeba było nadrabiać blokiem. Po serii "czap" i dwóch asach Łukasza Żygadły wyszliśmy na prostą (11:10).

Następnie kilka razy uruchomiliśmy środkowych. Drużyna z Bliskiego Wschodu odgryzła się jednak zagrywką, z którą najwięcej problemów miał Krzysztof Ignaczak. Dopiero w końcówce Irańczykom przytrafił się przestój. W ostatniej partii jeszcze bardziej podnieśliśmy poziom gry. Wreszcie odpaliły nasze armaty na skrzydłach i rywale nie mieli już zbyt wiele do powiedzenia.

Siatkarski Memoriał Huberta Wagnera

Polska - Iran 3:0 (26:24, 25:20, 25:22) 

Polska: Kurek, Nowakowski, Jarosz, Kubiak, Żygadło, Możdżonek, Ignaczak (libero) oraz Ruciak, Kosok.

Drugi mecz: Niemcy - Argentyna 3:1

Program imprezy (relacje w Polsacie Sport)

sobota: Argentyna- Iran (14), Polska - Niemcy (16.30)

niedziela: Niemcy - Iran (14), Polska - Argentyna (16.30)

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski