- Pan Gerard to mer Śródki, bez niego ta dzielnica nie wyglądałaby tak, jak wygląda dziś - mówią zgodnie społecznicy, działający od lat w najstarszej dzielnicy Poznania.
Uroczystości z okazji 80. urodzin Gerarda Cofty rozpoczęły się mszą świętą w intencji mera Śródki w śródeckim kościele.
Gerard Cofta jest z wykształcenia fizykiem i nauczycielem, który pracował w poznańskich liceach i technikach. Na Śródkę jego rodzina sprowadziła się na początku XX wieku.
Od lat angażuje się w życie dzielnicy, w której przyszło mu żyć. Przewodniczącym Rady Osiedla Ostrów Tumski - Śródka - Zawady - Komandoria jest od wielu lat. Oprócz tego jest wielkim miłośnikiem Śródki. Dzięki jego niezłomnej działalności, ta poznańska dzielnica ma swój renesans. Nie ma tam już upadających warzywniaków i ciemnych zaułków. Jest natomiast mural, kolorowy jak kolorowi są mieszkańcy Śródki.
Dlatego też mieszkańcy Śródki postanowili samotny dąb w parku nazwać na cześć Gerarda Cofty jego imieniem. Chociaż od lat już nikt nie przesiaduje pod dębem, to o drzewo zawsze dbał mer Śródki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?