Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna z Nowego Tomyśla, który trzymał psy na balkonie w mrozie, dostał wyrok

Julia Kasperczak
Stowarzyszenie Łapa informuje, że psy obecnie szukają nowych domów.
Stowarzyszenie Łapa informuje, że psy obecnie szukają nowych domów. Stowarzyszenie Łapa
W lutym, na naszych łamach informowaliśmy o sytuacji, jaka miała miejsce na jednym z osiedli. Przedstawiciele Stowarzyszenia Łapa wraz z policją odebrali psy właścicielowi, który trzymał czworonogi na balkonie podczas ujemnych temperatur. Policja postawiła mu zarzut znęcania się nad zwierzętami, a on przyznał się do winy. Teraz sąd ogłosił wyrok.

W lutym, przedstawiciele Stowarzyszania Pomocy „Łapa” w Nowym Tomyślu otrzymali telefon, w którym zostali poinformowani, że podczas dużych mrozów, na jednym z balkonów na osiedlu w Nowym Tomyślu trzymane są psy.

Czytaj też: Mężczyzna, który zimą trzymał psy na balkonie stanie przed sądem. Grożą mu 3 lata więzienia

- Upodlone, przerażone, przemarznięte, karmione namoczonym starym chlebem oraz czasami mlekiem. Załatwiały się na balkonie i w mieszkaniu. Na balkonie masa zamarzniętych odchodów. W mieszkaniu smród nie do wytrzymania. Nigdy nie wychodziły na dwór (relacje sąsiadów). Nocami i dniami trzymane na balkonie, o ile latem nie było to jeszcze tak wielkim problemem, tak zima mróz...

- relacjonowała na swoim profilu Łapa. Stowarzyszenie przy pomocy nowotomyskiej policji odebrało zwierzęta.

Dlaczego ludzie kochają psy?

od 16 lat

Sprawa była wcześniej zgłaszana do Straży Miejskiej, jednak ta stwierdziła, że nie ma podstaw, aby odebrać psy właścicielowi.

- Z tego co widzieliśmy podczas interwencji psy przebywały także w domu, ponieważ tam również załatwiały swoje potrzeby fizjologiczne

– mówił komendant Straży Miejskiej, Arkadiusz Wieczorek.

Dodał też, że mieszkanie faktycznie wygląda na zaniedbane, lecz zaznacza, że nie jest to rola Straży Miejskiej, aby oceniać wygląd mieszkania. Powiedział nam też, że Łapa zarzuciła straży, że podważyła opinię weterynarii, jednak zaznacza, że w zawiadomieniu Powiatowego Lekarza Weterynarii był wskazany zły stan mieszkania, jednak napisano również, że: „Psy są kontaktowe, łagodne, w dość dobrej kondycji, brak śladów znęcania się nad nimi”. Tłumaczył, że skoro psy są w dobrej kondycji, to nie było podstaw do zabrania tych zwierząt.

Sprawa trafiła do sądu

W marcu, oficer prasowy policji, st. sierżant M. Majewski poinformował nas, że postawiono właścicielowi psów zarzut znęcania się nad zwierzętami, a ten przyznał się do winy. Sprawa trafiła do sądu.

Czytaj też: Nie żyje 65-latek. Zagryzły go psy na zamkniętej posesji

19 marca, Sąd Rejonowy w Nowym Tomyślu wydał wyrok nakazowy wobec mężczyzny:

- Oskarżonego uznano za winnego i wymierzono karę 1 roku ograniczenia wolności, polegającego na wykonywaniu nieodpłatej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku społecznym – mówi Katarzyna Błaszczak z biura prasowego Sądy Okręgowego w Poznaniu i dodaje: - Sąd orzekł również wobec oskarżonego przepadek na rzecz Skarbu Państwa dwóch psów rasy mieszanej, samic o imieniach Sonia i Kora. Zastosowano również środek karny w postaci zakazu posiadania psów na okres 4 lat oraz orzeczono nawiązkę w kwocie 1000 złotych na rzecz Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom Łapa z Nowego Tomyśla. Wyrok jest prawomocny – informuje.

Więcej na nowytomysl.naszemiasto.pl.

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski