Mężczyzna znaleziony na plaży w Jarosławcu to mieszkaniec powiatu poznańskiego. Utonął w morzu

W niedzielę, 23 sierpnia 58-letni mieszkaniec Wielkopolski zaginął nad Bałtykiem. W miejscowości Sławno spędzał wakacje wraz z rodziną. Jak informuje portal slawno.naszemiasto.pl przed południem wszedł do morza, by zażyć kąpieli.

Czytaj: Pożar fabryki pelletu w Zajączkach w powiecie ostrzeszowskim. Spłonęła hala odpadów drzewnych. Strażacy walczyli z ogniem całą noc

Po jakimś czasie zniknął z pola widzenia członków rodziny. Ślad po nim zaginął. Jeszcze tego samego dnia policja rozpoczęła jego poszukiwania. Świadkowie podawali, że mężczyzna mógł spacerować po narzutach głazowych i poślizgnąć się. W taki sposób mógł wpaść do morza.

Polecamy: W Poznaniu rozpoczęła się produkcja najbardziej kultowych w Polsce kosmetyków. Produkowano tu krem Nivea, oliwkę Bambino i Przemysławkę

Następnego dnia, w poniedziałek, 24 sierpnia jeden ze spacerowiczów natknął się na ciało nieznanego mężczyzny wyrzucone na brzeg na plaży w Jarosławcu. Policja nie wyklucza, że może to być poszukiwany Wielkopolanin.

- We wtorek po południu będziemy mieli informację, kim jest człowiek, który został znaleziony na plaży. Nie wykluczamy, że może to być mieszkaniec Wielkopolski, który zaginął w niedzielę w Sławnie

- przyznaje w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" asp. Kinga Warczak, rzecznik prasowy powiatowego komendanta policji w Sławnie.

Aktualizacja:
Późnym popołudniem nastąpiły oględziny. Potwierdziły się tym samym wcześniejsze ustalenia policji.

- Mężczyzna wyłowiony z morza w Jarosławcu to 58-letni mieszkaniec okolic Mosiny - mówi asp. Kinga Warczak.

Zobacz: