W ubiegłym roku do Urzędu Miejskiego w Puszczykowie wpłynęło pismo z wydaną 12 maja 2015 roku decyzją ówczesnego wojewody wielkopolskiego o zlokalizowaniu w centrum Puszczykowa - jak napisano - „inwestycji celu publicznego”. Ma nim być maszt radiokomunikacyjny, który ma zostać zbudowany w ramach Narodowego Planu Wdrażania Europejskiego Systemu Zarządzania Ruchem Kolejowym. Z załączonego planu i opisu wynikało, że maszt ma mieć aż 42 metry wysokości, a jego postawienie zaplanowano w centrum miasta, w okolicy przejścia przez tory kolejowe z ul. Wspólnej na ul. Śląską.
- Byliśmy całkowicie zaskoczeni. To wyjątkowo nietrafiona lokalizacja nie uwzględniająca topografii naszego miasta. We wskazanym rejonie są przecież budynki mieszkalne. Ponadto taki wysoki maszt w tym miejscu najzwyczajniej oszpeciłby miasto - mówi Andrzej Balcerek, burmistrz Puszczykowa.
Miasto dostało 2 tygodnie na tzw. uzgodnienie decyzji o lokalizacji, czyli domyślnie na wyrażenie zgody na inwestycję. Złożyło sprzeciw, a zarazem zaproponowało budowę masztu na obrzeżach miasta. Równolegle protest wystosowali mieszkańcy. W podpisanym przez kilkadziesiąt osób piśmie zwrócili uwagę m.in. na to, że z powodu promieniowania elektromagnetycznego inwestycja może zagrażać zdrowiu ludzi mieszkających w okolicy masztu, będzie stanowić utrudnienie w przelocie śmigłowców ratunkowych do miejscowego szpitala, a ponadto zaburzyłoby krajobraz przyrodniczy i architektoniczny i obniżyłoby wartość działek w rejonie masztu.
Wojewoda przychylił się do propozycji zastępczej lokalizacji. Niestety, PKP złożyło skargę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a to uznało racje kolei za ważniejsze. W tej sytuacji Urząd Miejski w Puszczykowie ponownie wystąpił ze sprzeciwem do wojewody.
- W żadnym wypadku nie zgodzimy się na realizację tego planu. Mam nadzieję, że obecny wojewoda przychyli się do naszych starań o to, żeby zmienić lokalizację masztu PKP. Jeśli nie, to i tak się nie poddamy. Będziemy szukać pomocy w Warszawie, w ministerstwach i interweniować u parlamentarzystów - zapowiada burmistrz Andrzej Balcerek.
PKP nie odpowiedziały na nasze pytania dotyczące sprzeciwu wobec planowanej lokalizacji masztu i propozycji jej zmiany przedstawionej przez władze Puszczykowa. Do sprawy kontrowersyjnej inwestycji jeszcze wrócimy na łamach „Głosu”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?