Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Bajor: Podróże są moją pasją

Marek Zaradniak
Michał Bajor przyjedzie w poniedziałek do Poznania ze swym nowym recitalem "Moje podróże".
Michał Bajor przyjedzie w poniedziałek do Poznania ze swym nowym recitalem "Moje podróże". Archiwum
Najnowsza płyta Michała Bajora to "Moje podróże". Tak też nazywa się recital jaki ten popularny artysta da w poniedziałek w Teatrze Wielkim w Poznaniu.

Już w poniedziałek wystąpisz w poznańskim Teatrze Wielkim prezentując piosenki ze swego najnowszego albumu "Moje podróże". Lubisz podróżować?
Michał Bajor: - Nie nagrałbym tej płyty gdyby tak nie było. Po prostu uwielbiam podróżowanie. To moja pasja.

Czym najchętniej podróżujesz?
Michał Bajor: - Samolotem, a potem samochodem ponieważ to nie są podróże bliskie, ale bardzo dalekie.

Skoro bardzo dalekie gdzie byłeś najdalej?
Michał Bajor: - Tajlandia, Hawaje, Meksyk. Amerykę Południową Argentynę, Peru też zaliczyłem.

Masz swoje ulubione miejsca, do których lubisz wracać?
Michał Bajor: - Włochy. Włochy są najpiękniejsze. Byłem tam kilkadziesiąt razy. Ale bardzo lubię też podróżować po Polsce i nasze klimaty. I to nie tylko te najbardziej oklepane miejsca gdzieś nad morzem czy gdzieś w górach, ale lubię też mniejsze miejscowości gdzie można coś ciekawego zobaczyć. Zrobić jakieś fajne zdjęcie.

Zdarzyły Ci się jakieś szczególne przygody podczas tych podróży?
Michał Bajor: - Jest ich cala masa i nie zmieścimy ich nawet śladowo w naszej rozmowie. Gdybym opowiedział o jednej byłoby to wyrwane z kontekstu. Cały koncert, cały spektakl to opowieść właśnie o nich. Mówię i śpiewam o tym przez godzinę i czterdzieści minut.

A więc wszystkie piosenki z tekstami Wojciecha Młynarskiego mówią o twoich podróżach?
Michał Bajor: - Absolutnie.Każda z nich podczas koncertu jest poprzedzona opowieścią o zwierzętach, o ludziach i o przygodach językowych. Mój koncert to raczej spektakl muzyczny. Będzie też kilka starszych piosenek napisanych przez Młynarskiego, na które publiczność czeka.

Jest na tej płycie piosenka "Warszawa w czasach mojego debiutu". Bardzo się Warszawa zmieniła od tamtego czasu?
Michał Bajor: - Śpiewam o moim teatrze Ateneum. Warszawa bardzo się zmieniła nie tylko jeśli chodzi o infrastrukturę, ale i ludzi.Gdy byłem młody i studiowałem w szkole teatralnej było więcej warszawiaków. Teraz jest więcej ludzi napływowych i niekoniecznie wszystko idzie w dobrą stronę.

Śpiewasz piosenkę "Paryż mój". Masz swoje ulubione miejsca w Paryżu?
Michał Bajor: - Bardzo lubię katedrę Notre Dame, bardzo lubię Sacre Ceur, może trochę mniej Luwr , bo są tam dzikie tłumy. Lubię chodzić Polami Elizejskimi. Lubię spojrzeć i powiedzieć, że w tym oknie mieszkała Marlena Dietrich, a w tamtym Edith Piaf. Przepiękne są cmentarze, na których leżą Dalida, Piaf i mnóstwo innych postaci, które wpłynęły na losy świata tak artystycznie jak i politycznie

Śpiewasz o Monte Carlo i Las Vegas. Gdzie więcej wygrałeś?
Michał Bajor: - Nie ma we mnie żyłki hazardzisty. Nigdzie nie wygrałem, bo nie mam do tego cierpliwości.

A Argentyna jakie zrobiła na tobie wrażenie?
Michał Bajor: - To przede wszystkim tanga i piękni ludzie tańczący od rana do wieczora na ulicach przed kawiarniami restauracjami. Tango dobiega z każdej kawiarni.

Masz receptę na to jak wygrać w San Remo?
Michał Bajor: - Przede wszystkim trzeba być zaproszonym do konkursu. Na razie nie dane mi to było w przeciwieństwie do Anny German. Marzę więc o tym.

Jedna z piosenek na tej płycie może intrygować. To "Ja jestem bliźniak". Przywiązujesz wagę do znaków Zodiaku.
Michał Bajor: - Jeden do jednego i szczęśliwa trzynastka.

Powiedziałeś, że dużo podróżujesz po Polsce. Często przyjeżdżasz do Poznania. Lubisz Poznań? Jakie wrażenie robi na tobie to miasto?
Michał Bajor: - Poznań to jedno z moich ulubionych miast. Jest poukładane. Bardzo lubię być w hotelu Rzymskim. Owszem mógłbym być w jakimś sześcio czy pięciogwiazdkowym, wypasionym hotelu, ale ja lubię kameralność. Zawsze mam tam miłą obsługę. Miłe są panie z recepcji i dyrekcja . A poza tym w Poznaniu mam przyjaciół, którzy zawsze są punktualni. Zawsze mogę na nich liczyć. No i znakomita poznańska publiczność. Oprócz tego w na ulicach czuję się bezpiecznie. Bo nawet policja ma swoją kulturę.

Michał Bajor "Moje podróże"
Poznań, poniedziałek 2 grudnia Teatr Wielki (ul. Fredry9), godzina 19, bilety: 60-100

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski