Miejskie lokale w dobre ręce. Za darmo

– Zależy nam, by zlikwidować pustostany na Łazarzu oraz ożywić dzielnicę. Stąd pomysł oddania pustych lokali w ręce ludzi z ciekawymi pomysłami na działalność, choć bez zaplecza finansowego – mówi Maria Łazarz, radna osiedlowa.

Program zacznie działać na początku lutego (dokładna data jeszcze nie jest znana). Zgłosić może się każdy chcący rozpocząć działalność kulturalną, która przyciągnie ludzi. Najemcy nie będą płacić za wynajem miejskich lokali przez trzy lata. – Chodzi o to, by mieli czas stanąć na nogi, by zdążyli nauczyć się jak zarabiać na swojej działalności – mówi Agnieszka Szablikowska z Otwartej Strefy Kultury Łazarz, która jest jednym z pomysłodawców programu. – Wynegocjowaliśmy trzy lata zwolnienia z opłat, choć we wcześniejszych podobnych programach był to jedynie rok – dodaje.

Rada programowa powie kto
Weryfikacją pomysłów zajmie się specjalnie powołana rada programowa. Zasiądzie w niej 11 osób: pięć z ramienia Rady Osiedla Łazarz, pięć wyłonionych spośród działaczy związanych z Otwartą Strefą Kultury Łazarz oraz jeden przedstawiciel Biura Koordynacji Projektów UMP. W tym tygodniu gotowy ma być regulamin działania rady. Dopinany jest skład rady.

Do rozdysponowania jest sześć lokali podzielonych na trzy kategorie, w zależności od ich stanu technicznego.

Będą to dwa lokale premium w najlepszym stanie i z wejściem bezpośrednio z ulicy. Pozostałe to lokale w oficynie, także na piętrze, poddaszu lub w suterenie. Wszystkie do remontu. – Długo staraliśmy się w ZKZL-u, by były to lokale jak najlepszej jakości – zapewnia Szablikowska.

Przyszli najemcy poniosą koszty remontu, ale za to zostaną zwolnieni z czynszu na trzy lata. Po tym okresie będą płacić czynsz rynkowy, w zależności od lokalizacji od 7 zł/mkw do 35 zł/mkw.

– Istnieje jednak szansa negocjacji, gdy okaże się, że prowadzona w lokalu działalność służy dzielnicy, a najemcy ponieśli znaczne koszty na remont, możemy anulować lub obniżyć czynsz – tłumaczy zasady nowego programu Izabela Zagórska z ZKZL-u.

Agnieszka Szablikowska zapewnia z kolei wszelką pomoc nowym podmiotom. Takie zadanie będzie miał Inkubator Kultury Pireus niedawno otwarty na Łazarzu. On również jest częścią Otwartej Strefy Kultury Łazarz. – W inkubatorze będziemy wypożyczać narzędzia do remontu, ale także sprzęt do prowadzenia warsztatów. Jednak przede wszystkim chcemy służyć pomocą przy pisaniu wniosków o dotacje na działalność – mówi Szablikowska.

Jest już 20 chętnych
Już w tej chwili zainteresowanych jest 20 podmiotów chcących wynająć lokal. – To osoby zainteresowane otwarciem galerii sztuki, małego kina, miejsca do prowadzenia warsztatów połączonych z działalnością edukacyjną, ale także kawiarni z ciekawą ofertą kulturalną – wylicza Szablikowska. Zaznacza, że po oficjalnym ogłoszeniu programu mogą pojawić się kolejni chętni. Rekrutacja jest otwarta.

Nowi najemcy klucze do lokali dostaną z początkiem wiosny. Potem będą mieli pół roku na remont i rozpoczęcie działalności. Ich postępy będzie monitorować rada programowa.

Lokale do wynajęcia są przy ulicy Głogowskiej, Strusia, Kanałowej, Małeckiego czy Łukaszewicza.

Przykłady: Przy ul. Kanałowej 23 lokal 90 mkw, przy ul. Głogowskiej 48 - 100 mkw, przy ul. Kanałowej 8 - 42,5 mkw, Przy ulicy Głogowskiej 39 - lokal 13 mkw oraz 93,5 mkw.