Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieli całe życie przed sobą... [FOTO, WIDEO]

Andrzej Kurzyński
Makbryczny wypadek na trasie między Kamieniem a Morawinem koło Kalisza. W zderzeniu dwóch samochodów osobowych śmierć poniosło trzech młodych ludzi.

To był jeden z najtragiczniejszy w skutkach wypadków w ostatnim czasie w powiecie kaliskim. Dramat rozegrał się na drodze wojewódzkiej 470 między miejscowościami Kamień a Morawin w podkaliskiej gminie Ceków Kolonia. Na prostym odcinku trasy Kalisz - Turek zderzyły się ze sobą fiat cinquecento i opel vectra. Nie wiadomo dlaczego niewielki fiat zjechał gwałtownie na lewą stronę jezdni. W jego bok uderzył jadący z przeciwka opel. Fiat rozpadł się na dwie części...

Na miejscu pracowało aż 20 strażaków z jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 1 PSP w Kaliszu oraz OSP Kamień. Ich działania polegały przede wszystkim na wydobyciu trzech osób jadących fiatem. Kierowca opla samodzielnie opuścił samochód. Został on przewieziony do kaliskiego szpitala z niegroźnymi obrażeniami głowy.

- Niestety mimo podjętej reanimacji lekarz pogotowia stwierdził zgon trzech poszkodowanych - mówi st. kpt. Radosław Marek z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.

- W obecności prokuratora policjanci przeprowadzili oględziny miejsca wypadku oraz zabezpieczyli wszelkie możliwe ślady. Funkcjonariusze przesłuchali również świadków - powiedziała nam sierż. szt. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Jeden z kierowców, który jechał tuż za oplem, miał włączony w swoim aucie wideorejestrator. Nagranie zostało zabezpieczone przez policję i będzie jednym z dowodów w prowadzonym śledztwie, które nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Kaliszu.

Widok roztrzaskanych aut był wstrząsający. Szokuje również wiek ofiar wypadku. To bardzo młodzi mieszkańcy pobliskich miejscowości z gminy Ceków Kolonia oraz Mycielin. Wszyscy doskonale się znali. Mieli jechać do pobliskiego Kamienia na pizzę...

W wypadku zginęli 19-letni Mateusz i 20-letni Marcin. Najmłodsza ofiara to zaledwie 15-letni Damian. Chłopiec był uczniem trzeciej klasy gimnazjum w Kamieniu. Jego pasją były samochody i z nimi wiązał swoją przyszłość. Chciał się dalej kształcić właśnie w tym kierunku. Swoje umiejętności Damian zaprezentował podczas wrześniowej Nocy Naukowców w Poznaniu, organizowanej przez tamtejsze uczelnie wyższe.

- Brał udział w konkurencji wymiany koła w bolidzie skonstruowanym przez studentów. Przegrał zaledwie o cztery sekundy z zawodowcem. Wszyscy byliśmy dumni z jego osiągnięcia - mówi Wioletta Bartosik, dyrektorka Zespołu Szkół w Kamieniu.

Uczniowie są wstrząśnięci nagłą stratą swojego kolegi, z którym się przyjaźnili, z którym łączyły ich wspólne pasje, z którym po prostu się widywali każdego dnia w szkole.

Młodzież poprosiła dyrekcję gimnazjum, żeby zdjęcie Damiana znalazło się na ławce, w której siedział i aby jego nazwisko nadal widniało w szkolnym dzienniku... - Był miłym i uczynnym nastolatkiem. Kiedy w szkole trzeba było w czymś pomóc, zawsze wyrywał się jako pierwszy - dodaje Wioletta Bartosik.

Damian udzielał się również w ochotniczej straży pożarnej. Był członkiem młodzieżowej drużyny pożarniczej...

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski